Największy bank
detaliczny w Polsce wraz z pięcioma innymi instytucjami buduje system płatności
mobilnych, nazywany roboczo IKO Plus. Za kilka tygodni ma zostać podpisana
umowa inwestycyjna między bankami, a do powołania spółki joint venture
zarządzającej systemem dojść może na początku przyszłego roku. Wtedy
inicjatorzy tego przedsięwzięcia będą musieli wystąpić z wnioskiem o zgodę na
koncentrację.
– W przedsięwzięciu biorą udział
banki, które wśród akcjonariuszy mają globalne grupy finansowe mające znaczące
udziały na rynkach w innych krajach Unii Europejskiej. Ze wstępnej analizy
wynika więc, że organem, do którego będziemy musieli zgłosić zamiar
koncentracji, jest Komisja Europejska – powiedziała nam osoba zbliżona do
projektu.
Amerykański rynek płatności mobilnych jest wart cztery biliony dolarów – wynika z najnowszego raportu firmy Javelin Strategy & Research. Jednak wprowadzenie e-portfeli na większą skalę mogłoby zakłócić relacje między klientem a macierzystym bankiem.
Obecnie do graczy, którzy rywalizują o rynek mobilnych portfeli należą: Apple, Google, Amazon, Facebook oraz PayPal. Tak zwana “banda pięciorga” może zakłócić rynek płatności, gdyż wraz z rozwojem technologii mobilnych płatność e-portfelem staje się coraz bardziej dominująca. “Dostawcy i sprzedawcy mogą zostać odcięci od szczegółów transakcji w miarę jak osłabiane są ich relacje z klientami.” – twierdzi Mary Monahan, dyrektor ds. mobilnych w Javelin Strategy & Research...
“W 2012 r. obroty “bandy pięciorga” wynosiły razem prawie 300 miliardów dolarów. Każdy z tych graczy stosuje inne metody, by odnieść sukces, ale wszyscy budują platformy, które zdobędą czas i uwagę użytkownika” – czytamy w raporcie.
Raport sporządzono na podstawie badań, w których wzięło udział ponad 10 tysięcy klientów. Przeprowadzono też wywiady z kadrą zarządzającą największych graczy na rynku płatności mobilnych.
Cały rynek rośnie o 10-15 proc. rocznie, ale PayPal notuje ponad dwukrotnie szybszy rozwój. Dlatego ta międzynarodowa platforma zapowiada dalszy rozwój płatności mobilnych oraz współpracę z nowymi sprzedawcami.
- Mamy coraz więcej użytkowników naszych usług. Rośnie również liczba handlowców, którzy akceptują PayPal jako sposób płatności. Żeby temu sprostać w takim kraju, jak Polska, dodajemy nowe funkcjonalności do portfela PayPal przelew bankowy, nowe karty jak Maestro. Mamy partnerstwo z Alior Bankiem w celu rozwijania nowych, innowacyjnych usług. Planujemy także rozwijać nowe usługi w obszarze płatności mobilnych, aby umożliwić płacenie za codzienne zakupy w nowy sposób - wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Damien Perillat, dyrektor zarządzający PayPala w Europie Środkowo-Wschodniej.
PayPal na całym świecie przetworzy w tym roku płatności mobilne o wartości ok. 20 mld dolarów. W krajach Europy Środkowo-Wschodniej zarejestrowane są trzy miliony aktywnych kont w systemie, a ze spółką współpracuje 50 tys. sprzedawców.
Zapraszamy do zapoznania się z najnowszym raportem Interaktywnie.com dotyczącym bankowości mobilnej.
Możemy się z niego dowiedzieć jaka jest wiedza Polaków dotycząca płatności mobilnych, kim są ich użytkownicy i czego oczekują, a także które z funkcji aplikacji finansowych są najczęściej używane oraz najbardziej cenione przez ankietowanych. Raport pokazuje też występujące różnice związane z wiekiem i płcią.
Jeronimo Martins poinformowało o 26 tysiącach transakcji przeprowadzonych podczas wdrażania płatności mobilnych w Biedronce.
Od 22 października mobilnie zapłacimy w sieci 22 tys. sklepów dzięki aplikacji iKasa lub aplikacji PeoPay.
Współpracujące w projekcie banki zachęcają swoich klientów do zakupów. Getin Bank zdecydował się na niewielką promocję - rachunek niższy o 10 procent.
Alior Bank przygotował dosyć atrakcyjną ofertę dla posiadaczy Konta Rozsądnego. Każdy posiadacz tego konta może otrzymać 5 proc. zwrotu za zakupy dokonane przy pomocy aplikacji w Biedronce lub kartą w innych sklepach spożywczych – maksymalnie można zaoszczędzić aż 400 zł rocznie.
Z całą pewnością zarówno Jeronimo Martins jak i banki czekają na pozytywne opinie o działaniu aplikacji aby rozwinąć wachlarz dodatkowych korzyści dla klientów. My również czekamy ....
Wszystkich, którzy chcą zobaczyć jak szybko i wygodnie płaci się za zakupy w sieci Biedronka zapraszam do obejrzenia filmu:
Na naszych oczach połączenia głosowe i tekstowe przestają być główną funkcją telefonów komórkowych. Smartfony stały się centrami mulimedialnymi. Dodatkowe funkcje: lokalizatory, mapy, listy zakupowe, portfele, mCommerce... sprawiają, że telefon w rzeczywistości to kompletny, znakomity sposób, aby uczynić nasze życie łatwiejszym .
eBay deklaruje, że w ciągu 1 sekundy aż 3 transakcje realizowane są obecnie za pomocą urządzenia mobilnego.
Technologia ta wydaje się być błogosławieństwem dla rozwoju mCommerce, który był znacznie ograniczony z powodu braku możliwości płacenia za pośrednictwem telefonu z konta, z karty... jakkolwiek. W Polsce tak jak i na świecie temat płatności mobilnych nabiera dużego znaczenia z kazdym miesiącem. Od uruchomienia IKO minęło zaledwie kilka miesięcy, potem była unia banków na rzecz jednolitego standardu, Pekao SA z PeoPay, płatności w Biedronce, a już słyszymy o tym, że banki postanowiły uczynić odpowiedzialnym za rozliczenia transakcji mobilnych w jednolitym standardzie KIR (Krajową Izbę Rozliczeniową). Wcześniej swoje kroki w tym kierunku wykonali operatorzy telekomunikacyjni (Orange - Wallets). Choć brak oficjalnych doniesień trudno sobie nie wyobrażać, że do tematu przygotowują się inne instytucje, takie jak choćby Allegro z PayU. Z aplikacji mobilnej Allegro korzysta już około 2 mln uzytkowników. W tym przypadku uruchomienie płatności mobilnych jest naturalną konsekwencją rozwoju projektów mCommerce.
Co słychać w tym temacie na świecie?
"Wygodnie się opłaca" reklamuje swoją aplikację mobilną MasterCard i dodaje - Mobile gwarantuje Ci szybki i kompleksowy dostęp do informacji o wszelkich usługach w ramach naszej platformy.
Korzystając z niej, w każdej chwili sprawdzisz, jakie usługi są dostępne w Twojej okolicy i jak dokonać płatności. Aplikacji można używać do zakupów w Internecie i przez telefon co znacznie upraszcza proces. Gdziekolwiek jesteś przyzwyczajony do korzystania z opcji PayPal czy PayU, możesz też zobaczyć MasterPass. Zamiast wpisywać swoje imię i nazwisko, adres, numer karty , itp , to po prostu wpisz hasło/kod MasterPass.
Działający portfel MasterCard - PayPass pozwala już na płatności dotykowe w terminalach - POS w technologii NFC. Nowa usługa - MasterPass podnosi płatności na nowy poziom, pozwalając na wykonanie płatności poprzez skanowanie kodu kreskowego.
MasterPass jest nie tylko aplikacją, ale też formą usługi, dzięki której detaliści będą mogli uruchamiać własne projekty mCommerce. Podobnie jak 1-click Amazona, który może być osadzany na stronach internetowych oferujących produkty bądź usługi wymagające natychmiastowych płatności. MasterPass mogą być stałym elementem aplikacji detalicznych używanych na smarfonach i tabletach w modelu check- out .
VISA : Nowe partnerstwo Visa z Samsung, dzięki któremu możliwe jest zamieszczenie aplikacji payWave bezpośrednio na urządzeniach firmy Samsung ma szansę rozruszać płatności NFC na całym świecie.
Organizacja Visa i firma Samsung ogłosiły zawarcie globalnego sojuszu, który łączy doświadczenia Visa w zakresie płatności oraz firmy Samsung, lidera w dziedzinie technologii urządzeń mobilnych, w celu upowszechnienia płatności mobilnych na świecie. Pokaz główny odbył się podczas targów MWC 2013 w Barcelonie.
W tym modelu instytucje finansowe planujące wprowadzenie usług płatności mobilnych uzyskają dostęp do usługi Visa Mobile Provisioning, która umożliwia bezpieczne pobieranie danych karty płatniczej Visa na urządzenia firmy Samsung obsługujące technologię NFC.
Otwiera to drzwi twórcom aplikacji mobilnych pragnącym wykorzystać możliwości jakie stawarza mobilny portfel.
Firma Samsung poinformowała również, iż aplikacja Visa payWave będzie umieszczona w urządzeniach mobilnych korzystających z technologii NFC. Aplikacja ta umożliwia konsumentom dokonanie płatności zbliżeniowej przy pomocy urządzeń mobilnych.
Dr. Won-Pyo Hong, szef Media Solution Center, Samsung Electronics, powiedział: „...Nasz sojusz z organizacją Visa stanowi kolejny krok na drodze ku ogólnoświatowej platformie płatności mobilnych. Uważamy, że mamy mocną ofertę dla instytucji finansowych, która w ostatecznym efekcie da konsumentom możliwość skorzystania z płatności NFC”. www.myvisawallet.com
Pay Pal: oferuje technologię, która działa z iPhone lub smartfonami z systemem Android i akceptuje płatności z kart kredytowych, czeków, gotówki lub mobilnego portfela PayPal . Historię płatności można wydrukować, przesłać na e-mail lub jako wiadomość SMS z linkiem.
PayPal informuje, że ilość transakcji mobilnych zrealizowanych na całym świecie za pośrednictwem aplikacji wykorzystujących tę technologię wzrosła 18 razy na przestrzeni roku 2010 i 2012. Zgodnie z prognozami na rok 2013 nastąpi wzrost o kolejne 24%.
Więcej ciekawych informacji na ten temat można znaleźć w Raporcie "TY, PAYPAL I NOWE MOŻLIWOŚCI. ERA M-COMMERCE WYSTARTOWAŁA"
eBay uruchomił mobilny portfel PayPal na początku zeszłego roku , pozwalając użytkownikom połączyć swoje istniejące konto z PayPal na urządzeniach mobilnych i dokonywać zakupu poprzez wpisanie numeru telefonu i kodu PIN w terminalach POS i on-line.
Aplikacja mobilna eBay posiada również porównywarkę cen i narzędzia dodatkowe takie jak lista zakupów. Pozwala realizować oferty promocyjne i m-kupony.
Startujący jeszcze w tym roku , Discover - agent przetwarzający płatności, pozwoli wszystkim, ze swoich 7.000.000 dotychczasowych partnerów handlowych w USA , aakceptować transakcje PayPal. Więcej na ten temat można przeczytać min. w Forbes >
Kolejny projekt to Nowy Samsung Wallet (Passbook for Samsung phones) - został zaprojektowany jako centralne repozytorium m-benefitów, kuponów, biletów, kart lojalnościowych i członkowskich, ofert podróżnych czy kart pokładowych.
Co ciekawe Samsung Wallet, ma wbudowane funkcje rozpoznające lokalizację telefonu. Jest więc w stanie poinformować klienta, że znajduje się w pobliżu miejsca z konkretną ofertą.
Według raportu The Next Web,Samsung zapewnia, że jego mobilny portfel, który został oficjalnie ogłoszony w Barcelonie na Mobile World Congress, będzie integrować się z aplikacjami Major League Baseball, Walgreens i Lufthansa jak również z: Expedia, Hotels.com i Booking.com.
Przedstawiciele Samsunga wyrażają nadzieję, że wszelkiego rodzaju inne aplikacje związane z zakupami będą działać z jego portfela. Firma udostępniła otwarte API dla swojej technologii, która pozwoli twórcom aplikacji na jej swobodne wykorzystanie we własnych projektach. Samsung Wallet działa w oparciu o technologię NFC, w którą wyposażone są flagowe telefony Samsung, a w planach również inne, wykorzystujące system Android.
Partnerzy
Samsung wspópracuje m.in. : Belly, Booking.com, Expedia, Hotels.com, Lufthansa i Major League Baseball Advanced Media - starając się aby konsumenci nie mogli sobie wyobrazić w przyszłości życia bez Passbook for Samsung phones. Projekt ciągle jest jednak w fazie rozwoju, więc musimy czekać na większą ilość wdrożeń i informacji.
System płatności NFC, pomimo wsparcia ze strony kolektywu AT&T, Verizon i T-Mobile nie spowodował znaczących wzrostów na WMC. Również Google Wallet, wymarzone zastosowanie dla NFC, wdrażany od prawie dwóch lat nie dał oczekiwanego przełomu. W tym roku NFC raczej nie zdobędzie znaczącego udziału w rynku, nie mniej jednak ciagle słychac o kolejnych projektach wykorzystujących ten standard (np. PeoPay od Pekao SA).
SK C&C stosuje VeriFone w Paymedia OpenAPI - wspólne standardy interfejsu dla wdrożeń. Te regulują komunikację między mobilnym portfelem i POS po stronie detalisty i sprawiają, że dane o wartości dodanej, takie jak oferty specjalne, kupony i punkty lojalnościowe są powszechnie akceptowane, bez zakłóceń tradycyjnych transakcji.
*Technologia NFC to ogólnoświatowy standard komunikacyjny umożliwiający bezpieczną łączność pomiędzy urządzeniami mobilnymi a terminalem płatniczym. Według przewidywań agencji ABI Research, liczba urządzeń obsługujących standard NFC, jakie zostaną dostarczone na rynek w 2017 r., wyniesie 1,95 miliarda. Globalny sojusz Visa – Samsung to pierwsze tego typu porozumienie pomiędzy czołowym producentem smartfonów NFC a organizacją płatniczą, torujące drogę wdrażaniu programów płatności mobilnych na masową skalę.
To może być przełom w walce o przełamanie monopolu Visy i MasterCard – dwóch wystawców kart płatniczych Polsce. Do inicjatywy 6 banków, które pracują nad wspólnym systemem płatności mobilnych, konkurencyjnym dla systemu kart płatniczych, dołączyła Krajowa Izba Rozliczeniowa. Jest szansa, że patronat tej potężnej instytucji przyciągnie pozostałe banki.
Eksperci wskazują, że duopol na rynku płatności – organizacje: Visa i MasterCard mają się czego bać. Od kilku miesięcy wspólny system płatności mobilnych tworzą Alior, BZ WBK, mBank, Millennium, ING oraz PKO BP i jak zapowiadają, uruchomią go do końca roku. Później być może wprowadzą wspólną polską kartę płatniczą.
Twierdzą oni, że stworzenie wspólnego systemu płatności mobilnych oznacza dla handlowców niższe koszty związane z opłatą interchange. Ta może być nawet o połowę niższa niż w przypadku kart płatniczych. Rynek płatności mobilnych powiększa się bardzo dynamicznie. Bank PKO BP, który swoją aplikację na smartfony IKO zaprezentował w marcu tego roku, chwali się, że liczba użytkowników tego systemu rośnie co miesiąc o kilkadziesiąt procent. Na razie jest ich 65 tys., a skala obrotów to 40 mln złotych. Przy liczbie prawie 34,5 mln kart płatniczych w portfelach Polaków, którymi co miesiąc płacimy za towary i usługi, o wartości prawie 35 mld złotych – to tyle, co nic. Ale otwarcie systemu na inne banki daje szansę na ogromne przyspieszenie.
Warszawa, 18.10.2013 (ISBnews) - Krajowa Izba Rozliczeniowa (KIR) zawarła z sześcioma bankami porozumienie dotyczące współpracy w realizacji lokalnego, jednolitego standardu płatności mobilnych, podała KIR w komunikacie.
Porozumienie określające szczegóły tworzonego systemu płatności zostało podpisane przez KIR, Alior Bank, Bank Zachodni WBK, Bank Millennium, BRE Bank, ING Bank Śląski oraz PKO Bank Polski, który był inicjatorem projektu.
„KIR S.A. będzie docelowo realizowała pełną obsługę operacyjną systemu płatności mobilnych, a także zapewni infrastrukturę teleinformatyczną niezbędną do realizacji przedsięwzięcia. Jest to kolejny krok w projekcie budowy lokalnego standardu płatności mobilnych. Przewagą nowego standardu płatności mobilnych będzie jego otwartość na różnych uczestników rynku, niski koszt procesowania transakcji, a także szeroki wachlarz funkcji: możliwość dokonywania transakcji w bankomatach, terminalach płatniczych, sklepach internetowych oraz przelewów na numer telefonu" – podała KIR.
KIR podkreśliła również, że neutralna względem banków pozycja Izby może ułatwić akceptację rozwiązania przez inne banki oraz przyczynić się do zapewnienia jego pełnej interoperacyjności.
Na początku lipca Alior Bank, Bank Millennium, Bank Zachodni WBK, BRE Bank (mBank), ING Bank Śląski oraz PKO Bank Polski ogłosiły, że stworzą spółkę joint venture, która pod nadzorem krajowych regulatorów będzie zarządzać całym systemem.
Spółka joint venture będzie docelowo zarządzać standardem płatności mobilnych w zakresie m.in. zasad uczestnictwa w systemie, marki, specyfikacji technicznych określających zasady działania systemu dla płatności mobilnych, certyfikacji aplikacji mobilnych, a także zasad bezpieczeństwa.
Krajowa Izba Rozliczeniowa będzie natomiast realizować obsługę przepływów finansowych w ramach systemu, czyli dokonywać rozrachunku płatności mobilnych realizowanych w terminalach płatniczych, bankomatach i w Internecie.
Rozrachunek tych płatności będzie się odbywał z wykorzystaniem systemu ELIXIR®, natomiast płatności typu P2P będą realizowane w oparciu o system płatności natychmiastowych KIR. Izba zapewni również infrastrukturę teleinformatyczną dla systemu oraz będzie obsługiwać reklamacje.
Płatności mobilne dla wszystkich? Tak, ale trzeba mieć konto w konkretnym banku lub korzystać z wirtualnej portmonetki
Biedronka stwierdza jasno: Główny cel to uniknięcie kosztu opłaty interchange, jak ma to miejsce w przypadku transakcji kartami płatniczymi. „W związku z tym nadal będziemy mogli bez przeszkód realizować naszą filozofię codziennie niskich cen oraz być prekursorem wśród sieci handlowych we wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań dla klientów” – mówi Tomasz Suchański, Dyrektor Generalny sieci sklepów Biedronka.
Już od pierwszego dnia, mobilnych płatności za pomocą platformy iKASA będą mogli dokonywać klienci posiadający rachunek w Alior Banku lub Getin Banku, a także klienci Banku Pekao SA w oparciu o działający w tym banku system PeoPay. Takie rozwiązanie wynika z chęci udostępnienia mobilnej formy płatności jak najszerszej grupie klientów sieci Biedronka. Klienci, którzy nie mają konta w Aliorze lub Getinie, mogą skorzystać z aplikacji PeoPay, czyli wirtualnej portmonetki. Ze swojego konta bankowego lub karty wystarczy przelać konkretną sumę pieniędzy na specjalne konto.
Co ważne, system iKASA zaprojektowano tak, aby mogły do niego dołączyć kolejne banki oraz punkty handlowo-usługowe. Biedronka zapewnia też, że dodatkowych opłat dla klientów nie będzie. Zarówno ściągnięcie aplikacji, jak i wykonanie transakcji jest bezpłatne. Jedyny koszt po stronie klienta, to koszt transmisji danych, który uzależniony jest od operatora.
To niestety jeden z największych mankamentów nowych płatności. Sklepy Biedronka nie mają sieci Wi-Fi, a nie kazdy klient sklepu posiada telefon z dostępem do internetu.
Jak to działa?
Opłacając zakupy przy kasie w uruchomionej aplikacji należy wybrać opcję „Zapłać” i pokazać kasjerowi wyświetlony jednorazowy kod. Kasjer wprowadza kod w systemie kasowym, a klient akceptuje transakcję w swoim telefonie. Cały proces płatniczy trwa ok. 10 sekund, a więc krócej, niż podczas płatności gotówką –informuje Biuro Prasowe JM.
Użytkownik ma możliwość stałej kontroli płatności poprzez sprawdzenie historii transakcji mobilnych w aplikacji. Ponadto dzięki połączeniu z bankowym rachunkiem osobistym informacje o kwocie transakcji znajdą się na wyciągu bankowym, co gwarantuje użytkownikowi dodatkową możliwość kontroli płatności.
Co z bezpieczeństwem?
Płatności mobilne w sklepach Biedronka zapewniają klientom pełne bezpieczeństwo - informuje Biuro prasowe Jeronimo Martins. Podczas realizacji transakcji telefonem, urządzenie pozostaje cały czas w ręku klienta i nie trzeba podawać go sprzedawcy. Aplikacja zabezpieczona jest też specjalnym, ustalonym przez użytkownika, kodem PIN, który należy każdorazowo wpisywać podczas uruchamiania aplikacji. Jest on niezależny od kodu PIN przynależnego do karty płatniczej. Jeśli telefon dostanie się w niepowołane ręce, osoba trzecia, która nie zna unikalnego kodu PIN, nie będzie w stanie skorzystać z aplikacji.
Możliwość płacenia telefonem w sieci Biedronka została od początku zaoferowana dużej liczbie klientów z uwagi na współpracę z trzema bankami. Aplikacja iKASA działa na większości telefonów używanych na polskim rynku, czyli na telefonach z systemami operacyjnymi typu Android, iOS, BlackBerry, Symbian, Java oraz Bada. Możliwość mobilnego płacenia dostępna jest we wszystkich sklepach sieci Biedronka. Płatność odbywa się poprzez sieć komórkową, co oznacza, że klient nie musi specjalnie łączyć się z zewnętrzną bezprzewodową siecią internetową.
Płatności mobilne PeoPay coraz bardziej dostępne i zintegrowane z Eurokontami Banku Pekao.
Klient posiadający Eurokonto może już je podłączyć do aplikacji PeoPay i płacić, przelewać, wypłacać pieniądze używając swojego konta bankowego, bez potrzeby korzystania z karty. Użytkownicy aplikacji PeoPay mogą płacić mobilnie między innymi na stacjach benzynowych Lotosu i Lukoila, w marketach budowlanych Bricoman czy sklepach sieci Komputronik.
Integracja Eurokonta z płatnościami mobilnymi PeoPay jest bardzo prosta, wystarczy w systemie Bankowości Elektronicznej Pekao24 kliknąć zakładkę PeoPay i podpiąć rachunek do aplikacji. Od tego momentu można korzystać z telefonu, tak jak z karty debetowej. Transakcje realizowane są bezpłatnie, bardzo wygodnie i szybko. Na bieżąco dostępne są saldo oraz historia transakcji na rachunku. Dzięki tej funkcji, klient od razu wie, ile pieniędzy zostało mu na koncie po dokonaniu płatności. Jest to duża zaleta w porównaniu do standardowych kart płatniczych, czy płatności gotówką.
Coraz więcej klientów przekonuje się do płatności mobilnych w sklepach i innych punktach usługowych. Ponad 40% operacji wykonywanych za pomocą smartfona z aplikacją PeoPay to transakcje w terminalach POS.
... Wprowadzenie płatności mobilnych w Biedronce, pilotaż działa już w kilku miastach na terenie kraju, wywołuje spore emcoje. A nie jest to wcale jakiś dziwny twór na polskim rynku. Wszak płatności mobilne działają już w sieci sklepów Auchan czy Real. Płatności mobilne IKO są akceptowane w sklepach Auchan obsługiwanych przez eService. Z naszych danych wynika, że są to 24 sklepy Auchan w całej Polsce, m.in. w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku, Rzeszowie, Bielsku-Białej i Bydgoszczy. Ponadto IKO zapłacimy w każdym sklepie sieci Real. Rynkowi płatności mobilnych przygląda się także sieć Carrefour. Skąd ta histeria w sprawie Biedronki? ...
Biedronka chce obniżki interchange. Nie ma na to szans
Biedronka jest bardzo dużą siecią supermarketów, także jeśli patrzymy na rynek polski. Ponad 2 tysiące sklepów i plany kolejnego tysiąca do 2015 roku to nie tylko same powody do radości. Biedronka nie wprowadziła kart płatniczych, bo obawiała się bardzo wysokich stawek interchange. Ale zwiększająca się liczba punktów, to też coraz więcej gotówki do przeliczenia, przewiezienia, ochrony i depozytu.
To także generuje ogromne koszty dla tak dużej sieci. Eksperci uważają, że obniżenie interchange do poziomu 0,5 to pomysł zdrowo rozsądkowy. Ale niżej już nie będzie. W rozmowie dla radiowej „Trójki” Tomasz Suchański , dyrektor generalny sieci Biedronka stwierdził, że dopiero poziomo 0,2 byłby akcpetowalny. Na to nie ma żadnych szans. „Dzięki wprowadzeniu płatności mobilnych, Biedronka chce wyróżnić się, pokazać, że wprowadza coś nowego na rynek. Jeżeli stawki interchange byłyby na poziomie zadowalającym Biedronkę, np. 0,2 czy 0,3 wprowadzenie płatności kartowych byłoby możliwe. Jednak nie wydaje się, aby VISA i Mastercard zdecydowały się na kolejną obniżkę, a w szczególności, aby zrobiły to tylko i wyłącznie dla Biedronki” - uważa Janusz Diemko, prezes First Data.
Od kilku dni trwają spekulacje na temat uruchomienia płatności mobilnych w Biedronce. Oficjalnie miały ruszyć w weekend, ale na forum pracowniczym Biedronki pojawiła się informacja, że debiut został wstrzymany. Tymczasem udało mi się zapłacić telefonem w jednym ze sklepów w Radomiu. W innym kasjerka powiedziała, że ma popsutą kasę, ale płatności faktycznie już ruszyły.
Płatności dokonałem, płacąc PeoPay - rozwiązaniem udostępnionym przez Bank Pekao SA. Kasjerki nie potrafiły mi udzielić odpowiedzi, czy będzie do tego inna aplikacja. Ku mojemu zaskoczeniu cała operacja przebiegła bardzo sprawnie, wręcz błyskawicznie. Kasjerka wklepała do kasy kod okazany na telefonie, potwierdziłem to kodem PIN i kasa błyskawicznie wydrukowała rachunek.
Sieć Biedronka zdementowała wcześniejsze informacje portalu spidersweb.pl, jakoby 7 października portugalska sieć miała uruchomić w Polsce płatności mobilne. Z informacji przesłanej przez biuro prasowe Jeronimo Martins Polska wynika, że sieć szykuje się do wprowadzenia płatności mobilnych, ale w innym terminie. ...Sieć poszukuje alternatywnego rozwiązania z powodu wysokich opłat transakcyjnych płatności bezgotówkowych za pomocą kart płatniczych. Według informacji spidersweb.pl płatności mobilne we flagowej sieci Jeronimo Martins miały być oparte na rozwiązaniu PeoPay.
Biuro prasowe firmy przyznało, że sieć osiągnęła gotowość operacyjną i techniczną do akceptacji płatności kart mobilnych.
Oficjalne stanowisko Jeronimo Martins:
"System płatności mobilnych mógłby stać się w przyszłości wygodną alternatywą dla drogich płatności kartami, szczególnie jeśli do niego dołączą inne podmioty. Chcemy, aby system, który zostanie wdrożony w sieci Biedronka, był maksymalnie wygodny dla klienta. Zależy nam także na tym, aby było to rozwiązanie, które ma charakter otwarty dla dowolnej liczby uczestników zarówno po stronie instytucji finansowych, jak i branży handlowo-usługowej. Umożliwiłoby to korzystanie z niego jak największej liczbie klientów. Jedną z aplikacji do płatności mobilnych, spełniających powyższe warunki, testowaliśmy na początku tego roku i została ona oceniona bardzo pozytywnie" - czytamy w komunikacie.
Jednocześnie Jeronimo Martins Polska informuje, że sieć osiągnęła gotowość operacyjną i techniczną do akceptacji płatności kart mobilnych. "Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, osiągnęliśmy gotowość techniczną i operacyjną do akceptacji płatności mobilnych. Jednocześnie, jak wskazywaliśmy wcześniej, naszym celem jest uruchomienie systemu wraz z kilkoma partnerami po stronie akceptujących. Obecnie prowadzimy rozmowy na temat szczegółów z wieloma potencjalnymi partnerami. Nie chcemy zdradzać nazw zainteresowanych podmiotów, ponieważ dopiero obecność w projekcie w momencie uruchomienia będzie oznaczała ostateczną deklarację poszczególnych partnerów" - napisało biuro prasowe Jeronimo Martins Polska.
Nowy system płatności, który pozwala używać smartfonów
zamiast karty i całkowicie przewyższa możliwości standardowego urządzenia POS rozwinął się i działa już w około 10 000
punktów Banku Pekao SA, który jest własnością Unicredit.
"To wyjątkowa inwestycja: Narzędzie, które nie wymaga
pośredników w realizacji transakcji (instytucji rozliczeniowych, właścicieli POS), pozwala na jej dokonanie w prosty
spoób" powiedział Emanuele Cacciatore, Dyrektor Bankowości Detalicznej
Pekao. „Jest to instrument stworzony przez polską spółkę zależną, który zaczął
działać w Polsce latem (2013) . Projekt bardzo spodobał się w Unicredit i ma
szansę na rozwój w kolejnych krajach, min. We Włoszech.
Celem będzie, wymiana wszystkich POS’ów Pekao SA. PeoPay
współpracuje nie tylko z urządzeniami POS, ale także umożliwia realizację
transakcji pomiędzy smarfonami i wypłaty bezpośrednie z ATM, czyli bankomatów.
(TMNews 16 września 2013 r.)
Koalicja płatności mobilnych opartych o NFC rodzi się w bólach. Kolejnym bankiem w karcianym sojuszu będzie Eurobank, który lada dzień wprowadzi kartę MasterCard Debit NFC. Promować płatności zbliżeniowe będzie bonusem: zapłaci klientom 650 zł.
Rok od wdrożenia mobilnych płatności NFC na ten standard płatności zdecydowało się zaledwie trzy banki: mBank, Raiffeisen Polbank i Getin Bank. Wyniki sprzedaży są raczej mizerne. Jedynie mBank może pochwalić się, że wydał 96,5 tys. mobilnych plastików (łącznie dla Orange i T-Mobile). Biuro prasowe podaje, że aktywnych w jest 88 proc. kart w T-Mobile. Nie wiadomo ile w Orange. Nie wiadomo też, czy bank wydał więcej kart dla Orange czy dla T-Mobile. W Orange są to pre-paidy i pewnie z tego względu nie można podać ile jest aktywnych. Bank sprzedaje je najprawdopodobniej operatorowi w paczkach po kilka tysięcy sztuk (lub kilkaset), które potem oferowane są klientom. Nie wiadomo ile nadal leży na półce w Orange, ile zostało aktywowanych.
Getin Bank i Raiffeisen nie podały nam informacji. Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że Raiffeisen wydał kilkaset plastików. Tu sprzedaż jest trudniejsza, bo bank wydaje karty kredytowe. Żeby taką dostać, trzeba przejść przez całą procedurę badania zdolności kredytowej. Klient otrzymuje standardowy plastik, a karta NFC jest tylko dodatkiem. Getin odmówił podania nam informacji. Można więc przypuszczać, że sprzedaż nie idzie najlepiej i bank nie ma się po prostu czym pochwalić. Millennium i Citi Handlowy, które rok temu obiecywały dołączyć lada dzień do MyWallet, do tej pory nie znalazły się w koalicji. I na razie niewiele wskazuje, by ten stan rzeczy miał ulec szybkiej zmianie. Zwłaszcza, że Millennium postawiło na innego konia - IKO. A Citi wciąż się przygląda i "obserwuje rynek".
Decyzję podjął za to Eurobank. Za kilka dni zacznie sprzedawać karty MasterCard Debit NFC dla klientów T-Mobile. Będą to debetówki powiązane z ROR-em (lub kontem oszczędnościowym). Karta ma być wydawana bezpłatnie, a przez przez pierwsze pół roku, czyli do końca marca 2014 bank nie będzie pobierał opłat za jej użytkownanie. Później karta będzie kosztować 5,95 zł miesięcznie (czyli więcej niż zwykły plastik). Opłaty będzie można uniknąć dokonując transakcji na 200 zł. Kartę da się spersonalizować i ustalić dzienne limity dla transakcji bezgotówkowych. Dostęp do karty będzie możliwy tez przez aplikację mobilną (podgląd, bo rdzeniem usługi jest MyWallet).
Równocześnie z wdrożeniem płatności NFC ruszy promocja "mobilnie kupujesz - więcej zyskujesz". Bank zamierza aktywnie promować płatności z użyciem telefonów - będzie płacił tym, którzy skorzystają z płatności mobilnych. Miesięcznie będzie można odzyskać 100 zł przez pół roku, a wysokość moneybacku uzależniona będzie od ilości transakcji. Klient, który dokona minimum 10 mobilnych płatności w miesiącu będzie korzystał z moneybacku 5 proc. Powyżej 10 transakcji stawka moneybacku wzrośnie do 10 proc. Będzie też dodatkowa premia: 50 zł jeśli klient podpisze umowę do końca października i wykona przynajmniej 3 transakcje zbliżeniowe w ciągu 30 dni.
Jak już wielokrotnie pisałem obecny model mobilnych płatności NFC jest bardzo hermetyczny. Potencjalny klient nie dość, że musi korzystać z usług banku, to także operatora. Do tego musi zakupić telefon obsługujący technologię NFC. Wielkiego wyboru modeli "za złotówkę" raczej nie ma. W układance musi zgrać się za dużo elementów. Ale to się może lada chwila zmienić. Głównie za sprawą obniżek opłaty interchange, która ma spaść z obecnych 1,2-1,4 do 0,5 proc. Pojawia się też pytanie, jak owa obniżka wpłynie na konkurencyjny standard - IKO. Przy zejściu do poziomu 0,5 proc. akceptowanie kart płatniczych (w tym zbliżeniowych) może być dla handlowców korzystniejsze. Zwłaszcza, że mobilna płatność NFC jest bez dwóch zdań szybsza i wygodniejsza niż przepisywanie kodu. Mówi się, że opłaty pobierane od handlowców przez PKO BP wynoszą dziś 0,6-0,7 proc. Stąd na razie większa skłonność do akceptowania rozwiązania mobilnego opartego o kody.
Ale bankowcy skłaniają się bardziej w stronę rozwiązania opartego o NFC. Z ankiety przeprowadzonej przez First Data wśród banków wynika, że połowa respondentów skłania się do rozwiązania opartego o antenkę (w tym aż 38 proc. widzi to jako moduł NFC na SIM). Kody jednorazowe to zaledwie 19 proc. wskazań.
Sam Eurobank, który wdraża właśnie NFC, w ciągu ostatnich kilku lat ewoluował z banku consumer finance w bank w pełni uniwersalny. Dziś oferuje już pełną paletę produktową, a także usługi, których nie mają jeszcze inne banki. Tu obok samych płatności mobilnych warto też wspomnieć o przyzwoitej aplikacji mobilnej, w promocję której zaangażował czołowych polskich blogerów. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, także i w samej aplikacji mobilnej wkrótce pojawią się nowości. Będą to m.in. powiadomienia na pulpit (push). A takiej usługi nie oferują jeszcze inne banki.
Płatności mobilne w Polsce to nie tylko PeoPay czy IKO. Do wielu istniejących już systemów wkrótce dołączy polski Masspay. Z kolei PayPal po sukcesie funkcji przesyłania pieniędzy przez maila, poszukuje kolejnych partnerów.
MASSPAY otrzymała zgodę KNF
W dniu 17 września 2013 r. Komisja Nadzoru Finansowego udzieliła firmie MASSPAY zezwolenia na świadczenie usług płatniczych w charakterze krajowej instytucji płatniczej, co otwiera drogę do komercyjnego uruchomienia jednego z najbardziej nowatorskich na świecie systemów mobilnych płatności.
Autorski system MASSPAY pozwala posiadaczom telefonów komórkowych GSM na dokonywanie bezgotówkowych transakcji praktycznie dowolnego rodzaju - od przekazów pieniężnych, zakupów w fizycznych punktach sprzedaży przez internetowe i telewizyjne serwisy treści elektronicznej po zdalną sprzedaż doładowań i biletów, np. komunikacji miejskiej.
„Jesteśmy już na ostatniej prostej i wygląda na to, że ruszymy z końcem października, więc komercyjnie powinniśmy zacząć świadczenie usług i pozyskiwanie konsumentów w listopadzie. Prawdopodobnie z jedną siecią gastronomiczną, może kilkoma serwisami internetowymi i biletomatami komunikacji miejskiej przynajmniej w jednym mieście” – informuje Grzegorz Móżdżyński z MassPay.
Korzystanie z systemu MASSPAY nie wymaga instalowania żadnych aplikacji w telefonie użytkownika – wystarczy dowolny telefon komórkowy GSM.
„Jeszcze jesienią tego roku chcemy udowodnić polskiemu społeczeństwu, jak proste i wygodne mogą być płatności mobilne oraz pokazać realną alternatywę dla istniejących już na rynku rozwiązań i porozumień” - poinformował nas Henryk Kułakowski, prezes MASSPAY S.A.
Kolejnym systemem, który „rozpycha się łokciami" na polskim rynku, jest propozycja PayPal. Jedną z funkcjonalności zaimplementowanych dla klientów Alior Banku jest przesyłanie pieniędzy na adres e-mail. Polega to na umożliwieniu klientom banku przesyłanie gotówki na dowolny adres e-mail lub numer telefonu bezpośrednio z rachunku bankowego (platformy bankowości online albo mobilnej), bez konieczności podawania numeru konta bankowego adresata.
„Adresat otrzymuje powiadomienie e-mail sygnowane przez Alior Sync, wraz z instrukcją, w jaki sposób odebrać pieniądze. Jeśli adresat posiada konto w systemie PayPal, otrzymuje środki natychmiast na konto. W przeciwnym razie, PayPal przekazuje odbiorcy właściwy link z informacją, w jaki sposób stworzyć rachunek PayPal służący do otrzymania przelanych środków” – informuje Ganna Yevtuschenko z PayPal.
Współpraca z PayPal nie przeszkodzi IKO
Choć Alior jest jednym z 6 banków, które przystąpiły do budowy lokalnego systemu płatności mobilnej, opartym na IKO, współpraca z PayPal nie będzie z tym kolidowała. „Alior Bank aktywnie uczestniczy w ogłoszonym w lipcu br. wspólnym projekcie stworzenia jednolitego standardu płatności mobilnych w Polsce. Jednocześnie cały czas obserwujemy pojawiające się na rynku projekty, które udostępniają klientom proste sposoby realizacji płatności. Takim rozwiązaniem z pewnością jest system wdrażany przez IND i PayPal, który skupia się na realizacji przelewów P2P na adres e-mail. Opisane rozwiązanie jest komplementarne w stosunku do wdrażanego między innymi przez Alior Bank projektu jednolitego standardu płatności mobilnych” – zauważa Celina Waleśkiewicz, dyrektor Obszaru Bankowości Nowoczesnej w Alior Banku.
Największy detalista wśród marketów/dyskontów, wprowadza rozwiązanie, które całkowicie pomija system płatności bezgotówkowych w takiej formie, w jakiej działa on obecnie, czyli np. nie wymaga terminala, jak jest to np. w przypadku IKO.
Potencjał wśród klientów na pewno jest, czy duży o tym pewnie już niedługo się przekonamy, bo najprawdopodobniej usługa ruszy już 7 października. ...oprogramowanie kas w Biedronce jest już przygotowane, a nawet pojawił się na nich dodatkowy przycisk do płatności mobilnych.
Początkowo sieć dyskontów testowała płatności telefonem z BZ WBK...Ostatecznie projekt podobno wystartuje przy współpracy z trzema bankami, Pekao SA, Alior Bank/Sync oraz Getin Bank. Z tej grupy tylko ten drugi przystąpił do projektu IKO, Pekao preferuje swój własny system PeoPay, a Getin ma chyba jeszcze inny pomysł.
MN: Zazwyczaj innowacyjne usługi związane z nowinkami technologicznymi wprowadzane są z myślą o młodych, otwartych i ... zamożnych konsumentach. Powoduje to, że w pierwszej kolejności przeznaczone są one dla wąskiego grona odbiorców. Wdrożenie płatności mobilnych w dyskontach Biedronka i promowanie ich bez ograniczeń na terenie całej Polski zwiększa zasięg tego typu usług i ogromnie rozszerza grupę docelową. Chwilę potem, jak płatności mobilne przeżyły swoją premierę udostępnione przez dwa największe banki wiosną tego roku usługa "trafi pod strzechy". Przy tym warto pamiętać, że Polska jest w tej dziedzinie światowym liderem.
Uruchomienie usług przez detalistę powoduje, że czekamy niecierpliwie na nową odsłonę mobilnej aplikacji, która poza dostępem do źródła pieniądza (np. dedykowanej karty płatniczej - może wreszcie krajowej?) będzie też realizowała cele związane z lojalizacją klientów i motywowaniem do zakupów.
W kolejce czeka Grupa Cash&Carry (Makro, Selgros ...), która też ostrożnie podchodziła do akceptacji płatności kartowych.
Według nowego sondażu firmy SAP, 82% konsumentów chce kupić produkty i usługi za pośrednictwem swojego telefonu komórkowego w przyszłości. Stanowi to ogromną szansę dla sprzedawców i marki zrewolucjonizować swoje podejście do płatności, lojalności i zarządzania danymi klientów.
W tym badaniu, naukowcy przeprowadzili wywiady z 12.424 osobami w 17 krajach. Badania opinii potwierdziły, że konsumenci oczekują , że" mobile wallet " pozwoli im na:
zakup towarów w Internecie (51%) ,
a także w sklepie (46% ) ,
produktów o niskiej wartości ( 44%) ,
oraz sprawdzić aktualny stan zamówienia ( 41%) .
Jedna trzecia respondentów ( 35%) oczekuje, że " mobile wallet " pozwoli w lepszy sposób korzystać z programów lojalnościowych.
82 % konsumentów deklaruje chęć zakupów za pomocą telefonu komórkowego w przyszłości.
Wyniki sondażu zrealizowanego przez SAP pokazują, że na całym świecie, jedna trzecia ( 32%) użytkowników telefonów komórkowych kupiło jakieś produkty za posrednictwem telefonu komórkowego w ostatnim roku. Połowa konsumentów (50%) nie ma jeszcze takich doświadczeń, ale planuje takie wykorzystanie telefonu w przysżłości.
Sprzedaż detaliczna jest kluczowym elementem wszystkich działań związanych z rowojem mCommerce. Spośród kkonsumentów, którzy realizowali już zakupy za pośrednictwem telefonu 43% zdecydowało się "kupić rozrywkę" (głównie bilety do kina, teatru, DVD , imprezy sportowe) , 40% - pliki do pobrania muzyki , 40% - książki i e-książki, a 39% odzież .
Co ciekawe respondenci powiedzieli również, że wszystkie zniżki (29%) , ekskluzywne oferty (25 %) i kupony (22 %) od handlowców zachęcają do zakupu urządzeń mobilnych.
Klienci mają obawy związane z koniecznością podawania wielu informacji osobistych (46%) , ryzykiem transakcji mobilnych (45%) i koniecznością łączenia się z Internetem w miejscu zakupu (43%). Pokonanie tych obaw będzie stanowiło wyzwanie dla dostawców rozwiązań.
Polecam artykuł Diarmuida Mallon >
Diarmuid Mallon is the Lead, Global Marketing Solutions & Programs – Mobile, which includes the SAP Mobile Services division and SAP Mobile solutions. He has worked in the mobile industry since 1996.
Ponad 29 miliardów dolarów w 2017 roku mają wynieść zyski z mobilnych płatności w największych krajach rozwijających się. Spektakularne prognozy wzrostu dotyczą również dwóch innych narzędzi sektora TMT, mobilnej pomocy medycznej oraz chmury obliczeniowej - wynika z raportu pt. TMT Generation Next: ”Five pathways to TMT growth in emerging markets” Linklaters & Ovum. Zobacz raport w całości >
Kraje rozwijające się stanowią największe źródło dochodów dla firm z sektora telekomunikacji, mediów i technologii (TMT) w obliczu globalnej stagnacji wzrostu przychodów w tym przemyśle. Nasycenie rynku i spadek rentowności są dalekie od dwucyfrowego wzrostu, do którego przedsiębiorstwa i ich inwestorzy przywykli. Najsilniejsi obecnie gracze TMT skupiają swoją uwagę na obietnicy wysokiego wzrostu, oferowanej przez gospodarki krajów rozwijających się tj.: Brazylii, Rosji, Indii, Chin, Indonezji, Republiki Południowej Afryki, Malezji, Meksyku, Nigerii oraz Kenii.
Płatności mobilne, czyli tzw. mobile money zawdzięczają swój szybki rozwój przede wszystkim ogromnej liczbie użytkowników telefonów komórkowych. Kancelaria Linklaters szacuje, że w 2017 roku 876 milionów użytkowników płatności mobilnych z rynków wschodzących stanowić będzie 86 proc. całkowitego, światowego rynku płatności mobilnych.
Przeszkody jakie mogą stanąć na drodze do osiągnięcia takiego wyniku przez kraje rozwijające się to: restrykcyjne regulacje prawne, skomplikowane systemy podatkowe, jakość oraz interoperacyjność usług.
- Dla instytucji finansowych i kartowych, wykorzystanie telefonów komórkowych stwarza możliwość dotarcia do rynków, na których do tej pory nie opłacało się skupiać. Znaczy to również, że gracze rynkowi, którzy zdecydowali się na inwestycje w krajach rozwijających się, muszą stawić czoła konkurencji, którą w normalnej sytuacji byliby w stanie zdominować - podkreślają eksperci Linklaters.
Mniej spektakularny, ale również wysoki wzrost - o 382 proc. - będziemy mogli zaobserwować w usługach związanych z tzw. chmurą obliczeniową (cloud computing). Stanie się to za sprawą tańszych, bardziej elastycznych i wyższej jakości usług internetowo-telekomunikacyjnych, jakie oferuje ta technologia. Przewidywane zyski na rynkach wschodzących związane z zastosowaniem chmury obliczeniowej do roku 2017 mogą sięgnąć przeszło 10 miliardów dolarów.
Trzecim wyróżniającym się trendem rynkowym, obserwowanym w krajach rozwijających się, są usługi mobilnej pomocy medycznej (mobile health), szczególnie ważne dla tych krajów ze względu na słaby dostęp do służby zdrowia i niskie dochody ludności. Podstawowe usługi mobile health to linia telefoniczna z informacją zdrowotną oraz przesyłanie drogą SMS informacji o zalecanym leczeniu. W 2012 roku dochody pochodzące z usług mobilnej pomocy medycznej, osiągnięte na rynkach wschodzących, wyniosły 3,15 miliardów dolarów. Autorzy raportu przewidują, że w 2017 roku wzrosną one do 8,79 miliardów dolarów.
Ingenico, globalny dostawca rozwiązań płatniczych, przedstawił plany rozwoju na polskim rynku. Poza klasycznymi terminalami, w polskich sklepach wkrótce mogą pojawić się terminale biometryczne, a mniejsi sprzedawcy skorzystają z rozwiązań, umożliwiających wykorzystanie smartfona jako mobilnego terminala płatniczego.
"W Polsce wciąż dominuje gotówka, którą realizowanych jest 82% wszystkich płatności. Chcemy ułatwiać przechodzenie na płatności bezgotówkowe oferując ultranowoczesne urządzenia płatnicze. Pozwolą one nie tylko realizować płatności kartami tradycyjnymi i zbliżeniowymi, ale także za pośrednictwem smartfonów. Jesteśmy gotowi do zastąpienia trudnych do zapamiętania numerów PIN odciskiem palca. W porozumieniu z naszymi partnerami chcemy sprawić, by Polacy mogli płacić gdzie chcą i jak chcą - w dużym centrum handlowym, taksówce czy urzędzie." - mówi Piotr Waś, country manager na Polskę i kraje bałtyckie.
Obecnie Ingenico współpracuje z Orange, który swoim klientom biznesowym dostarcza terminale wraz infrastrukturą telekomunikacyjną umożliwiającą ich pełne wykorzystanie.
"Nasza współpraca jest naturalnym rozszerzeniem partnerstw Orange i Ingenico, które z powodzeniem funkcjonują już na rynkach w wielu krajach. Pierwszy wspólny projekt, który zrealizowaliśmy w Polsce, był skierowany do branży taksówkarskiej i zakończył się dużym sukcesem. Teraz myślimy o kolejnych wspólnych projektach, na bardzo obiecującym rynku płatności mobilnych. Dzięki terminalom Ingenico, każdy przedsiębiorca korzystający z usług Orange będzie mógł szybko i bez zbędnych formalności rozpocząć sprzedaż swoich towarów i usług". - mówi Tomasz Izydorczyk, Dyrektor Marketingu Rynku Biznesowego Orange.
We współpracy z agentami rozliczeniowymi, Ingenico dostarcza nowoczesne terminale płatnicze do największych sieci handlowych w Polsce. Terminale Ingenico pracują w Auchan, Carrefour, Lidl, Real, Rossmann, IKEA, Amrest, McDonalds, EMPiK i wielu innym. Do końca 2014 roku firma planuje dostarczać co drugi terminal używany w Polsce.
Urządzenia, które trafiają do polskich sklepów pochodzą z linii produktów opracowanej przez Ingenico w ciągu ostatnich dwóch lat. Uwzględniają najnowsze branżowe trendy. Sklepy posiadające terminale tej firmy mogą akceptować wszystkie metody płatności, w tym IKO, programy lojalnościowe i akcje rabatowe.
Pracują bardzo szybko, są niezawodne, za co bardzo cenią je handlowcy, bo przyśpieszają obsługę klientów. Wprowadzane są nowe linie urządzeń przeznaczone do specjalnych zastosowań, np. terminale przenośnie wypróbowane m.in. w salonach Apple na całym świecie.
Akceptacja płatności smartfonami, biometria czyli innowacyjne płatności na odcisk palca, plany współpracy z wiodącymi sieciami handlowymi. Oto propozycje francuskiego dostawcy rozwiązań płatniczych, Ingenico. Firma chce do 2014 roku obsługiwać połowę terminali płatniczych w Polsce.
Już w najbliższy wtorek poznamy koncepcje wejścia na polski rynek z nową ofertą francuskiego dostawcy m. in urządzeń płatniczych i systemów rozliczeń elektronicznych, francuskiej spółki Ingenico. Choć nadal nie wiadomo jakie będą założenia strategii, firmy uchyliła nieco rąbka tajemnicy. Podczas konferencji omawiane będą kwestie m. in. akceptacji płatności smartfonami i biometria.
Ingenico współpracuje już z Orange na rynku francuskim, oferując swoje produkty małym i średnim przedsiębiorstwom. W kwietniu 2013 roku firma wypuściła na rynek nowoczesny POS do obsługi płatniczej, wykorzystujący wszelkie technologie zabezpieczeń i weryfikacji płatnika takie jak biometria, NFC, PIN czy CHIP. Wkrótce mocniej wkroczy z nową ofertą na rynek Polski, gdzie od kliku miesięcy współpracuje już operatorem Orange.
Nadal jednak nie wiadomo czy współpraca z "pomarańczowymi" skupi się tylko i wyłącznie na pozyskiwaniu akceptantów i sprzedaży usług dla sektora MSP, i w jakim stopniu zyskają na tym również klienci indywidualni. Terminale Ingenico pozwalają na płatności telefonem w technologii NFC, np. na co pozwala abonentom usługa Orange Cash. Jeśli chodzi o biometrię, to jedyne doświadczenia na szersza skalę mają w Polsce banki spółdzielcze. Czy nowy system płatności oparty na zabezpieczeniach biometrycznych zachwyci polskich przedsiębiorców? Tego nie wiemy, choć firma jest mocno zaangażowana w wejście na polski rynek. "Nowe metody płatności powinny być jak najprostsze i najwygodniejsze aby konsumenci rezygnowali z tradycyjnej karty " - uważa Piotr Waś z Ingenico.
Wywiad
Piotra Waś, Country Manager Ingenico na Polskę i kraje Bałtyckie
1. NFC czy regionalne systemy mobilne – jaki system płatności mają szansę zwyciężyć w Polsce i dlaczego?
NFC jest bardzo obiecującą technologią pozwalającą wykorzystać telefony komórkowe do obsługi płatności. Obecnie dwa czołowe polskie banki detaliczne zaangażowały się w tworzenie lokalnych systemów płatności mobilnych dysponując dwoma kluczowymi do osiągnięcia sukcesu elementami, czyli skalą oraz infrastrukturą. Do projektu dołączają kolejne duże banki detaliczne, a ponieważ terminale w polskich sklepach należą do najnowocześniejszych w Europie, wszystko składa się w logiczną całość.
Nowo uruchomiona usługa PeoPay od Pekao SA jest dostępna dla klientów wszystkich banków, otwarta na sieć akceptacji, obniży koszty sklepów. Pozwala na błyskawiczną rejestrację w systemie. Rozwiązanie będzie poważną alternatywą dla promowanego przez PKO BP systemu IKO. Aplikacja dostępna jest dla użytkowników Smartfonów z systemem Android.
Rozwiązanie działa w standardzie NFC. System PeoPay będzie się opierał w głównej mierze o kody QR, które będą skanowane za pomocą aparatu wbudowanego w komórkę oraz o jednorazowe kody generowane za pośrednictwem aplikacji. W porównaniu do promowanego przez PKO BP systemu IKO są cztery zasadnicze różnice:
z systemu płatności mogą korzystać klienci wszystkich banków,
płatność następuje w oparciu o kod QR oraz o kody jednorazowe,
dodatkowa aplikacja PeoPay dla sprzedawców - mobilny POS,
możliwość wyboru źróła pieniądza,
możliwość przelewów z karty na telefon i z telefonu na kartę,
użytkownicy, przynajmniej na razie nie mogą wypłacac gotówki z bankomatów za pomocą kodów generowanych przez aplikację do płatności.
Istotną różnicą w stosunku do systemu PKO BP jest otwartość dla klientów wszystkich banków oraz gotowa aplikacja dla sprzedawców również dla Smartfona. By skorzystać z PeoPay, wystarczy zainstalować aplikację na telefonie i zarejestrować się w systemie (na razie tylko Android, wkrótce iOS i Windows). Następuje to po wypełnieniu krótkiego formularza w aplikacji i nadaniu ePIN-u. Po zarejestrowaniu swoich danych (imię, nazwisko, pesel, mail, telefon) klient może jednym klikiem wygenerować rachunek techniczny lub podpiąć fizyczną kartę prepaid Pekao SA (bank wydał ich już blisko pół miliona). Z kolei system IKO dostępny jest tylko dla klientów PKO BP, czyli osób, którzy podpiszą z bankiem fizyczną umowę o prowadzenie ROR. Bank udostępnił testowo jeden bezpłatny rachunek - Superkonto IKO. Promocja ma trwać jednak tylko rok.
Do końca roku 2013 zamierzamy uruchomić system umożliwiający rozliczanie transakcji pomiędzy różnymi instytucjami w ramach jednego standardu płatności mobilnych. Ma to być kompleksowy schemat, odpowiednik systemu ELIXIR, w którym rozliczane są standardowe przelewy pomiędzy bankami - mówi w rozmowie z PRNews.pl Michał Szymański, wiceprezes KIR.
Wojciech Boczoń, PRNews.pl: Jaką popularnością cieszą się przelewy natychmiastowe?
......
Czy system OGNIVO jest już powszechnie wykorzystywany w pełnym zakresie przez banki?
Początkowo niektóre instytucje korzystały tylko z niektórych opcji. System OGNIVO funkcjonuje od 1 marca 2007 roku i obecnie korzystają z niego wszystkie banki komercyjne w Polsce, a także podmioty uprawnione do uzyskiwania wybranych informacji objętych tajemnicą bankową, takie jak ZUS, Poczta Polska, urzędy skarbowe, izby celne, administracyjne organy egzekucyjne i komornicy sądowi. Jest to aplikacja internetowa, która umożliwia bezpieczną i szybką wymianę informacji pomiędzy uczestnikami systemu. Dzięki niej między innymi znacznie usprawniono proces obsługi reklamacji klientów banków oraz przenoszenie rachunków klientów między bankami.
Które moduły są najczęściej wykorzystywane?
OGNIVO składa się z 9 modułów, z których każdy odpowiada na konkretne potrzeby użytkowników. Część z nich jest obowiązkowa, część opcjonalna. Bank sam decyduje o rozszerzeniu dostępu do kolejnych modułów OGNIVO. Najczęściej wykorzystywane są oczywiście moduły obowiązkowe - moduł reklamacji i zapytań oraz elektronizacji zgód poleceń zapłaty. Nie oznacza to oczywiście, że te opcjonalne nie są również aktywnie wykorzystywane w codziennej wymianie informacji między bankami i pozostałymi instytucjami uprawnionymi do udziału w OGNIVO, jak m.in. ZUS, urzędy skarbowe, urzędy miasta, czy organy sprawiedliwości.
Jaka jest skala wykorzystania Ogniva przy przenoszeniu ROR-ów między bankami? Ile osób zdecydowało się w ubiegłym roku skorzystać przeniesienia rachunku tym sposobem.
Rekomendacja Związku Banków Polskich, dotycząca dobrych praktyk w zakresie przenoszenia rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych dla klientów indywidualnych na polskim rynku bankowym, weszła w życie w styczniu 2010 roku. W ciągu pierwszych dwóch lat w ramach systemu OGNIVO, który jest kluczowym elementem tego procesu umożliwiającym jego sprawny przebieg, banki przesłały prawie 17,2 tys. zgłoszeń, które dotyczyły zamknięcia i otwarcia rachunków w dwóch różnych instytucjach. W większości przypadków klienci byli zainteresowani przeniesieniem całości dostępnego salda z banku do banku (96 proc. zgłoszeń) Obserwujemy, że w kolejnych latach obowiązywania rekomendacji rośnie liczba klientów przenoszących rachunki bankowe, w tempie mniej więcej 10 proc. rocznie. W 2013 roku odnotowywaliśmy średnio 1,5 tys. przeniesień sald rachunków w miesiącu. Od początku funkcjonowania Rekomendacji ZBP, czyli od stycznia 2010 roku, przeniesiono łącznie 46,6 tys. rachunków bankowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że liczba przenoszonych rachunków bankowych jest znikoma - stanowi ok. 0,07 proc. ogólnej liczby ponad 26 mln rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych funkcjonujących na rynku polskim.
....
Czy KIR pracuje nad usługą płatności mobilnych i w jakim modelu ma ona działać?
Tak, do końca roku zamierzamy uruchomić system umożliwiający rozliczanie transakcji pomiędzy różnymi instytucjami, takimi jak banki i acquierzy, w ramach jednego standardu płatności mobilnych. Ma to być kompleksowy schemat, odpowiednik systemu ELIXIR, w którym rozliczane są standardowe przelewy pomiędzy bankami. Chcemy dostarczyć gotową platformę, do której mogłyby podłączyć własne aplikacje. Nasze rozwiązanie nie tylko umożliwi rozliczanie transakcji dokonywanych za pomocą urządzeń mobilnych, ale zapewni pełną obsługę poczynając od wsparcia autoryzacji, poprzez rozliczenie stron, naliczenie opłat, aż po wymianę informacji przeciwdziałającej wyłudzeniom.
Kluczową wartością dostarczonego przez Izbę schematu będzie zapewnienie interoperacyjności płatności mobilnych. Dla klienta oznacza to wygodną realizację płatności niezależnie od tego, w którym banku ma rachunek i kto obsługuje sprzedawcę w zakresie realizacji płatności. Dla banków, które są wystawcami aplikacji do płatności mobilnych, oznacza to zapewnienie szerokiej sieci akceptacji płatności mobilnych dla ich klientów bez potrzeby zawierania szeregu umów bilateralnych z agentami rozliczeniowymi. Z kolei dla agentów rozliczeniowych - możliwość akceptacji wdrażanego przez Izbę standardu bez konieczności zawierania umów bilateralnych z każdym z wydawców oraz bez konieczności utrzymywania skomplikowanej obsługi wielu niekompatybilnych standardów płatności.
Przystąpienie do naszego schematu płatności mobilnych pozwoli w pełni wydobyć potencjał tkwiący w bankowości mobilnej - w szczególności poprzez rozszerzenie jej funkcjonalności o łatwą płatność z użyciem telefonu lub akceptację płatności bez użycia dedykowanego sprzętu. Dodatkowo planujemy stworzenie bankowej bazy aliasów, konwertującej 26-cyfrowy NRB na łatwy do zapamiętania alias jako numer telefonu lub adres email , który zwiększy wygodę zlecania przelewów przez klientów banków, a to przełoży się na zwiększoną transakcyjność.
Niemal 11 mln Polaków (31%) używa smartfonów, a 5% dokonuje za ich pomocą płatności. Wkrótce płacących telefonem może przybyć, jak wynika z badań First Data Corporation, już 38% ankietowanych z Polski używa aplikacji mobilnej swojego banku. To pierwszy krok na drodze do masowego upowszechnienia się m-płatności. Jakie są oczekiwania konsumentów wobec nowych technologii i instytucji finansowych?
Celem badania było zebranie informacji o tym, jak polscy konsumenci korzystają z mobilnych technologii oraz jak w związku z tym zmieniają się ich oczekiwania, jak zarządzają własnymi finansami, zdobywają informacje o produktach i komunikują się z otoczeniem. Wyniki dotyczące Polski są częścią badania przeprowadzonego w 10 krajach (Brazylii, na Bliskim Wschodzie, Chinach, Niemczech, Indiach, Meksyku, Polsce, Singapurze, Wielkiej Brytanii i USA) za pośrednictwem internetu, na grupie prawie 4000 konsumentów – pełnoletnich posiadaczy kart debetowych i/lub kredytowych. Jakie są najciekawsze wnioski z badania?
... Konsumenci kształtują bankowość
Ujęci w badaniu, polscy konsumenci przenoszą doświadczenia z korzystania ze smartfonów na inne dziedziny życia, w tym zarządzanie finansami. W związku z tym coraz więcej osób oczekuje od swoich banków mobilnych rozwiązań, które im to ułatwią:
Niemal co drugi respondent (40%) deklaruje, że przy wyborze nowej technologii kluczowe znaczenie ma dla niego prostota obsługi.
Trzy czwarte badanych Polaków (75%) oczekuje dostępu do swoich kont w czasie rzeczywistym a jedna trzecia (34%) chce posiadać aplikację mobilną swojego banku, by móc swobodnie zarządzać finansami z każdego miejsca na świecie i o każdej porze.
Większość respondentów (60%) słyszało o pojęciu mobilnego portfela, a niemal co czwarty badany (23%) chciałby móc z niego korzystać podczas zakupów w sklepie.
Nieco ponad dwie trzecie (69%) powierzyłoby obsługę swojego mobilnego portfela w pierwszej kolejności swojemu bankowi, a dopiero w dalszej kolejności organizacjom kartowym (44%) czy sieciom komórkowym (33%).
Połowa pytanych konsumentów oczekuje, że mobilny portfel ułatwi proces otrzymywania i korzystania ze zniżek oraz kuponów promocyjnych. Niemal tyle samo (44%) uważa alerty informujące o przekroczeniu limitu środków lub niedługiej utracie ważności kuponów promocyjnych za atrakcyjną usługę.
Oferta szyta na miarę
Obecnie firmy mogą skuteczniej niż kiedyś pozyskiwać informacje dotyczące swoich klientów np. za pośrednictwem internetu, portali społecznościowych lub aplikacji mobilnych. Konsumenci wymagają zatem, by oferty, które otrzymują były dopasowane do ich indywidualnych potrzeb i stylu życia.
Niemal połowa pytanych Polaków (46%) chciałaby, aby firmy ulepszyły proces personalizacji ofert i promocji.
Ponad połowa badanych konsumentów (51%) uważa, że banki konstruując ofertę powinny w większym stopniu uwzględniać ich indywidualną sytuację i styl życia.
35% respondentów chciałoby, aby sprzedawcy wysyłali interesujące ich oferty
i kupony, gdy przechodzą w pobliżu sklepu.
Ponad połowa (52%) decyduje się na zakupy w określonych sklepach ze względu na specjalne promocje i programy lojalnościowe.
Jeszcze w tym roku klienci sklepów Biedronka najprawdopodobniej będą mogli płacić za zakupy telefonem komórkowym. Prawdziwą rewolucją może być wprowadzenie możliwości płacenia kartami kredytowymi - to już w przyszłym roku?
Tomasz Suchański, dyrektor generalny sieci Biedronka:
"W Polsce różnica między kosztem gotówki a kosztem obsługi kart płatniczych jest bardzo duża, czego konsekwencje ponosi konsument. My się na to nie zgadzamy. Oczywiście nie ma nic za darmo i nawet przyjmowanie gotówki ma swoją cenę. Wiemy, że możliwość płatności kartą jest rozwiązaniem dogodnym dla naszych klientów, i mamy nadzieję, że niedługo nie będziemy mieli powodu, żeby się z nim wstrzymywać. Ale opłaty związane z przyjmowaniem kart płatniczych, w tym interchange, obecnie są zbyt wysokie, aby wprowadzić możliwość płacenia kartami już teraz.
...
Koszt obsługi gotówki to wartość poniżej 0,3 proc. Sejm przewiduje, że od stycznia przyszłego roku opłata interchange będzie wynosiła 0,5 proc. wobec około 1,3 proc obecnie. Jeżeli opłaty za karty zbliżą się do poziomu kosztów gotówki, to będziemy gotowi wprowadzić tę formę płatności. Nie wiemy jednak dokładnie, jak będzie wyglądała sytuacja od przyszłego roku. 0,5 proc. to będzie bardzo dobry poziom wyjściowy do rozmów z organizacjami płatniczymi. To poziom zbliżony do tego, co chcielibyśmy osiągnąć
...nie mówimy o tym, że płatności kartami zostaną wprowadzone w naszych sklepach w najbliższym czasie. Natomiast bankomaty nie służą tylko klientom, którzy przychodzą na zakupy do Biedronki, ale także okolicznym mieszkańcom. Nie widzę w związku z tym problemu. Wciąż będą chętni do wypłacania gotówki z bankomatów."
Ile mogą wynosić straty Biedronki z powodu braku możliwości dokonywania płatności kartami? Klienci przed zakupami wypłacają 50-100 zł i ograniczają się do tej kwoty.
Wiemy, jaki będzie wpływ wprowadzenia kart na sprzedaż w naszych sklepach. Te szacunki braliśmy też pod uwagę, podejmując decyzję o niewprowadzaniu na razie kart płatniczych. Myślę, że nasze podejście w dużym stopniu wpłynęło na przebieg debaty w tej sprawie, której efektem jest decyzja ustawodawców i zmniejszenie opłaty interchange.
A co z płatnościami mobilnymi? ... Jeszcze w tym roku?
"Do tego będziemy dążyć, ale nie zależy to wyłącznie od nas. Przeprowadziliśmy wcześniej wspólne testy z bankiem BZ WBK, a także z innymi bankami, natomiast dopiero ostateczne deklaracje partnerów w momencie uruchomienia będą wiążące. Płatności mobilne na pewno wprowadzimy we wszystkich sklepach jednocześnie. Chcemy stworzyć rozwiązanie otwarte dla jak największej liczby klientów. Nie tylko dla Biedronki, ale także dla innych punktów handlowo-usługowych i wielu banków"
Zygmunt Solorz-Żak nie ma wątpliwości: płatności mobilne będą powszechne. Jego telekom zarejestrował Plus Bank, Plus Bank24 i Plus Bank Partner.
Stare marki komórkowe wracają w nowym wcieleniu. Do działającego od dwóch lat Idea Banku dołączy Plus Bank. W maju tego roku Polkomtel złożył w urzędzie patentowym wniosek o zastrzeżenie tej marki oraz dwóch dodatkowych: Plus Bank24 i Plus Bank Partner. Nie jest to zabieg wyprzedzający, na wypadek gdyby komuś przyszło do głosy zarejestrować znaną markę (zastrzeżono już np. nazwę Era Bank). Polkomtel rzeczywiście pracuje nad projektem bankowości mobilnej.
— Na razie nie mogę podać żadnych szczegółów, ponieważ konkurencja nie śpi, a zapewne chciałaby wiedzieć, co robimy. A że robimy, to prawda. Zastrzeżenie nazwy Plus Bank wiąże się z projektem, nad którym pracujemy już od pewnego czasu. W tym roku prawdopodobnie nie zdążymy go uruchomić, w przyszłym już na pewno — mówi Zygmunt Solorz-Żak.
Cały artykuł we wtorkowym papierowym Pulsie Biznes
Według najnowszych danych dostępnych w World Payments Report 20131, opublikowanym przez Capgemini i RBS, oczekuje się, że liczba transakcji bezgotówkowych na świecie w 2012 osiągnie 333 miliardy, co przekłada się na wzrost o 8,8% w stosunku do roku 2011.
Europa Centralna, Bliski Wschód, Afryka oraz rynki wschodzące w Azji to liderzy z zanotowanym ponad 20% wzrostem liczby transakcji, podczas gdy Ameryka Łacińska odnotowała w tym obszarze wzrost o 14,4%. Rynki wschodzące wyprzedziły w tym zestawieniu rynki dojrzałe, takie jak Ameryka Północna, Europa, Australia, Japonia, Singapur i Korea Południowa, gdzie odnotowano jednocyfrowe stopy wzrostu. Mimo to, na rynkach dojrzałych wciąż odnotowywanych jest 2/3 światowych transakcji bezgotówkowych (79,6%). Pomimo tak dynamicznego wzrostu na rynkach wschodzących, prognozy pokazują, że wyprzedzenie rynków dojrzałych w liczbie transakcji bezgotówkowych zajmie im co najmniej 10 lat.
- Słabnący wzrost liczby płatności bezgotówkowych jest znakiem dzisiejszych czasów. Ich 8,5 procentowy wzrost w 2012 roku oznacza prawie 47 transakcji rocznie dla każdego mieszkańca naszej planety. Na rynkach rozwijających się, płatności mobilne umożliwiają większej liczbie ludzi, szerszy dostęp do transakcji finansowych. Natomiast zorientowana na klientów polityka banków na rynkach dojrzałych (a tym samym innowacyjne rozwiązania) pomogła przebić się kartom prepaid i wirtualnej walucie – tłumaczy Kevin Brown, Managing Director, Global Head of Transaction Services, RBS International Banking.
Karty debetowe i kredytowe wciąż dominują wśród płatności elektronicznych i mobilnych
Karty debetowe i kredytowe są wciąż najbardziej popularnymi instrumentami dokonywania transakcji bezgotówkowych. Wyprzedzając przy tym e-płatności (przy użyciu bankowości internetowej) i m-płatności (z wykorzystaniem telefonu komórkowego do realizacji płatności). Wykorzystanie kart debetowych wzrosło o 15,8% (do 124 miliardów transakcji) w skali globalnej w stosunku do roku 2011, a kart kredytowych o 12,3% (do 57 miliardów transakcji). Szacunki branżowe mówią, że do 2014 roku płatności internetowe i mobilne wzrosną odpowiednio o 18,1% i 58,5%. Daje to 34,8 miliardów transakcji internetowych i 28,9 miliardów transakcji mobilnych. Jednakże World Payments Report 2013 zadaje pytanie o prawdziwość tych szacunków.
Statystyczna “czarna dziura”?
Oceniając płatnicze instrumenty transakcji bezgotówkowych takie jak e- i m-płatności, karty prepaid oraz wirtualną walutę (oferowane przez banki i instytucje poza bankowe), jak również obserwując wzrost tych transakcji na takich rynkach jak Afryka, twórcy raportu zauważają statystyczną czarną dziurę ze względu na brak spójności w raportowaniu płatności. Niespójność ta przejawia się poprzez znaczącą aktywność rynków wschodzących oraz wzrost udziału instytucji spoza sektora bankowego w e- i m-płatnościach. Analizy w raporcie wskazują, że szacunki odnośnie wielkości rynku płatności mobilnych mogą być optymistycznie zawyżone (nawet o 50%). To z kolei nasuwa pytanie o zasadność gromadzenia i centralizowania danych. Polepszenie procesu zbierania danych pomoże dostawcom usług płatniczych (PSPs) w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji inwestycyjnych, jak również zabezpieczyć się przed nadchodzącymi ryzykami.
- Zmniejszenie ryzyka rynkowego oraz złożoność regulacji, nadal jest wyzwaniem dla banków i pozostałych dostawców usług płatniczych. Zwłaszcza że przepisy dotyczące poszczególnych inicjatyw nakładają się na siebie – mówi Jean Lassignardie, Chief Sales and Marketing Officer, Capgemini Global Financial Services. - Dostawcy usług płatniczych (PSP) mogą niejako gromadzić poszczególne regulacje z instytucji nadzorujących, odnośnie pojedynczych inicjatyw, tak by potem móc je kaskadowo wdrażać i wykorzystywać w poszczególnych regionach geograficznych, wzmacniając swoją pozycję i konkurencyjność – dodaje.
W Ameryce Północnej najnowsze rozporządzenia koncentrują się na zapewnieniu przejrzystości operacji oraz wygodzie klienta. W rejonie Azji i Pacyfiku wszelkie regulacje koncentrują się na standaryzacji usług i pozyskiwaniu nowych uczestników systemu finansowego. W Europie natomiast dominujące są przepisy SEPA, co stymulowane jest przez organy nadzorcze kładące nacisk na zwiększenie konkurencyjności i transparentności.
Konsolidacja i unifikacja płatności
Konsolidacja i unifikacja płatności to obszar o największym potencjale wśród innowacyjnych rozwiązań zorientowanych na klienta. Dzięki nim dostawcy usług płatniczych mogą sprostać oczekiwaniom klientów detalicznch i korporacyjnych, oferując im wybór m.in. instrumentu, lokalizacji, kanału i waluty. Innowacyjność w modelu C2B ewoluuje w kierunku płatności „w jakiejkolwiek formie” „kiedykolwiek” „wszędzie”. Rozwiązanie takie można już dziś znaleźć w alternatywnych płatnościach typu PayPal oraz WorldPay. W modelu B2B innowacyjność usług jest postrzegana poprzez rozwiązania SWIFT.
- Zarówno nowi jak i starsi dostawcy usług płatniczych dostrzegają że nie wszyscy gracze muszą zapewnić obsługę procesu end-to-end. Muszą natomiast skupić się na czterech kluczowych obszarach w których innowacyjność jest niezbędna: procesu inicjacji płatności, akceptacji płatności, ochrony przed oszustwami i bezpieczeństwo transakcji, usług dodatkowych. Wybierając jeden z powyższych obszarów, dostawcy usług płatniczych mają szansę różnicowania swoich usług i wyjścia naprzeciw potrzebom klientów zarówno detalicznych jak i indywidualnych – tłumaczy Jean Lassignardie.
Raport zauważa że trajektoria zmian na rynku płatności jest zbyt duża by ich dostawcy mogli stać w miejscu bez dokonywania istotnych zmian. Strategie muszą być zrewidowane i zreformowane, aby PSP mogli pozostać w grze i korzystać ze zmian jakie niesie ze sobą innowacyjność na rynku usług płatniczych.
Jak podsumowuje Tomasz Kaczyński, Business Development Manager, Capgemini Polska, powiązanie technicznych możliwości dokonywania płatności ze skrupulatnie analizowanymi przez firmy i banki zachowaniami klientów, daje pole do rozwoju innowacyjnych, kompleksowych systemów płatnościowych. Co więcej, region CEMEA szybko goni liderów płatności bezgotówkowych.
- Najnowsze opracowanie World Payments Report 2013 pokazuje, że kraje CEMEA, w tym Polska, bardzo szybko adoptują płatności bezgotówkowe, których rynek wzrósł o ponad 20% w ostatnim roku, podczas gdy w krajach najbardziej rozwiniętych wzrost był zaledwie jednocyfrowy. Nadal mocno trzymają się płatności kartowe. Transakcje kartami kredytowymi wzrosły o 12,3% do poziomu 57 miliardów transakcji rocznie, a kartami debetowymi wzrosły o 15,8% do 124 miliardów transakcji. Imponującą dynamikę wzrostu widać w nowoczesnych metodach płatności: najszybciej rozwijają się płatności mobilne, w tempie 58,5%. Płatności internetowe rosną w tempie 18,1%. Przewidujemy, że obydwa nowoczesne kanały płatności (internetowe i mobilne) w 2014 roku osiągną ilość ok. 64 miliardów. Należy spodziewać się, że najbliższe lata przyniosą wciąż dynamiczny rozwój nowych instrumentów płatniczych w porównaniu do klasycznych płatności kratowych, stanowiąc dla nich realną alternatywę - mówi Tomasz Kaczyński.