Tele-News

24.04.2014r. Debata w PAP nt. współpracy branży energetycznej, gazowej i telekomów

Współpraca firm z branży energetycznej, gazowej i telekomunikacyjnej jako szansa na pozyskanie nowych klientów, to główny temat piątkowej debaty w PAP zatytułowanej "Telefon, energia, gaz - jeden rachunek".

Debata organizowana w ramach projektu Serwis PAP Energetyka Ekstra miała na celu omówienie strategii firm zainteresowanych świadczeniem wspólnych usług telekomunikacyjnych oraz dostaw energii elektrycznej i gazu oraz pozycji odbiorcy - klienta.

Partner zarządzający Ernst&Young Piotr Piela przekonywał, że proces, który można obecnie zaobserwować na rynku (jednoczesnej sprzedaży usług telekomunikacyjnych i energetycznych), nie powinien być dla nikogo niespodzianką. "Mamy do czynienia z dostawcami, którzy jednocześnie oferują klientom telefonię stacjonarną, komórkową, internet, telewizję, a w przypadku energii elektrycznej i gazu jest to kolejne medium, które dla wygody klienta zostanie dodane do rachunku" - powiedział.

Wskazał na korzyści dla klientów wynikające z ceny. "To jest jednak jeden koszt obsługi klienta, który rozkłada się na kilka produktów. Ludzkość jest dość wygodna, dość leniwa i to jest powodem wielu innowacji, które mają miejsce w różnych dziedzinach naszego życia" - dodał Piela.

Wiceprezes Polkomtela Tomasz Zadroga przypomniał, że sprzedaż energii elektrycznej przez Plusa dla klientów biznesowych "była pewnego rodzaju pilotażem". "Przeszliśmy do fazy drugiej i od tygodnia oferujemy już pakiet klientom indywidualnym, czyli gospodarstwom domowym. Widzimy potencjał na tym rynku" - zaznaczył.

Jak dodał, "prędzej czy później" taką ofertę będzie miał każdy na rynku. "To jest naturalny etap rozwoju. Każdy na rynku będzie robił to samo" - podkreślił.

Z Zadrogą nie zgodził się jednak członek zarządu spółki Netia Polska Tomasz Szopa. "Wydaje mi się, że próby, jakie podjął Polkomtel - z pakietyzacją usług - mają na celu zwiększenie lojalności klientów. Dla strategii Polkomtela to może być atrakcyjne, natomiast dla Netii na dzień dzisiejszy, to jeszcze długa droga, zanim powiemy, że jest to strategiczny kierunek rozwoju" - powiedział.

Wiceprezes URE Maciej Bando zwrócił uwagę, że ponad 130 tys. odbiorców energii elektrycznej spośród 16 mln zmieniło swojego sprzedawcę. "To jest maleńka próbka. Z tego znaczna część zrobiła to nieświadomie, ulegając wpływowi chwili, różnym perswazjom ze strony sprzedawców” – zauważył.

Wiceprezes Polkomtela Tomasz Zadroga podkreślił, że klienci patrzą na rynek energii przede wszystkim z perspektywy ceny. Szukają też dobrej jakości obsługi, a także szerokiej oferty.

Wiceprezes Tauron Sprzedaż Grzegorz Lot powiedział z kolei, że 90 proc. klientów nie wie, ile kosztuje energia elektryczna i ile jej zużywają.

Uczestnicy debaty pytani o to, czy za trzy lata Polacy będą płacić jeden rachunek za telefon, energię i gaz, odpowiadali niejednoznacznie. Według Zadrogi jest to możliwe. Partner zarządzający Ernst&Young Piotr Piela również opowiedział się za taką możliwością. Tymczasem wiceprezes URE oraz wiceprezes PGNG Jerzy Kurella wskazywali, że rynek będzie potrzebował więcej czasu na to. Dodali, że to nie będzie powszechne zjawisko, a raczej incydentalne.

Firmy do niedawna wyspecjalizowane w jednym rodzaju usługi i podstawowej działalności, jaką jest wytwarzanie i sprzedaż energii elektrycznej coraz chętniej nawiązują współpracę z branżą telekomunikacyjną, szukając możliwości zdobycia nowej grupy odbiorców. Wkrótce koncesje na obrót energią może otrzymać kolejna grupa telekomunikacyjna. 

Choć po trwających kilka miesięcy analizach Polska Grupa Energetyczna i Orange ostatecznie nie osiągnęły porozumienia, to jednak drugi co do wielkości producent i sprzedawca energii w kraju - Grupa Tauron uruchomiła wspólnie z T-Mobile pilotażowy projekt oferty. Natomiast Polkomtel już pod koniec ubiegłego roku uruchomił sprzedaż energii elektrycznej swoim odbiorcom biznesowym. 

Nowym zjawiskiem na rynku handlu energią są usługi typu "dual fuel", czyli dostawy łączonej energii i gazu. Na rozszerzenie działalności i zdobycie nowych klientów poprzez dodatkową usługę, jaką jest sprzedaż energii, decydują się firmy dotychczas działające i skoncentrowane na sektorze gazowniczym.

Największa firma - PGNiG na ten i przyszły rok zaplanowała rozszerzenie oferty dual fuel, która na początek była adresowana do największych klientów przemysłowych. Firma zamierza ją skierować do kolejnej grupy przedsiębiorców - małych i średnich firm i ma w planach szybki wzrost sprzedaży do 0,5 TWh w 2015 r. (w ubiegłym roku było 90 GWh). Oprócz podstawowego produktu, czyli gazu, energię oferuje też już prywatna spółka DUON.

Również jedna ze spółek specjalizująca się od wielu lat w handlu gazem płynnym (LPG) ma w swojej ofercie energię. Zainteresowanie sprzedażą energii deklaruje też największy producent paliw w kraju - PKN Orlen. Firma rozważa przygotowanie oferty na 2016 r., czyli już po oddaniu do użytku nowego bloku we Włocławku. Choć ma on głównie służyć zaopatrzeniu w energię zakładów Anwil, to też PKN planuje sprzedawać energię odbiorcom biznesowym.

Na sprzedaż gazu decydują się potentaci energetyczni - paliwo gazowe klientom oferuje na przykład poznańska grupa Enea. Na początek oferta jest przeznaczona dla biznesu i stanowi uzupełnienie wcześniej zawartych umów na dostawy energii dla tej grupy klientów. Grupa liczy na możliwość rozszerzenia tej usługi w przyszłości także na grupę klientów indywidualnych. Podczas debaty w PAP omówione zostaną te nowe zjawiska na rynku energetycznym, szanse i bariery rozwoju dodatkowych usług.

W zgodnej opinii ekspertów warunkiem powodzenia ofert typu dual fuel będzie przekonanie klientów, że zyskują dzięki nim, płacąc niższe rachunki. Uczestnicy debaty ocenią też możliwości pozyskania nowych grup odbiorców i skuteczność działania firm jak również efekty dla klientów.

Gościem specjalnym debaty w PAP był wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando. Wśród uczestników zasiedli eksperci i członkowie zarządów spółek: DUON, ENEA, Netia PGE, PGNiG, Polkomtel i Tauron Sprzedaż.

Debata miała charakter zamknięty
Więcej informacji na stronach PAP >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz