Klienci banku Pekao SA mogą już płacić za zakupy w internecie e-przelewem wykonywanym jednym kliknięciem. Nowa usługa, która to umożliwia nazywa się „PayU Express z Pekao”.
Przy płatnościach do kwoty 50 zł nie ma konieczności logowania się do banku i potwierdzania transakcji kodem autoryzacyjnym, a pieniądze pobierane są bezpośrednio z rachunku bankowego.
W pierwszej kolejności nowa wygodna płatność została udostępniona na Allegro. Wkrótce PayU zaoferuje takie rozwiązanie w sklepach internetowych, z którymi współpracuje.
SZYBKIE PŁATNOŚCI INTERNETOWE
Nowy e-przelew dla klientów banku Pekao działa w oparciu o model PayU Express, czyli dzięki powiązaniu konta w PayU z rachunkiem bankowym klienta. Połączenie kont odbywa się na życzenie klienta w trakcie procesu zakupowego podczas płatności przelewem. Klienci płacąc za zakupy na Allegro lub w sklepach internetowych, w których dostępna jest płatność kontem PayU, mogą teraz wybrać także aplikację mobilną PeoPay jako metodę płatności.
“Płatności internetowe w Polsce będą coraz częściej oparte o jedno kliknięcie. Do tej pory przelew na jeden klik udostępniliśmy już z pięcioma bankami, są to: mBank, Alior Bank, BNP Paribas, T-Mobile Usługi Bankowe i od dziś Pekao S.A. Spodziewamy się, że jeszcze w tym roku około 75% wszystkich dzisiejszych płatności będzie można wykonać jednym kliknięciem, co przyspieszy także rozwój mCommerce. Udostępnienie błyskawicznego e-przelewu PayU Express klientom Banku Pekao S.A., czyli jednego z największych banków w Polsce, to znaczący krok w tym kierunku” – mówi Wojciech Czajkowski, dyrektor zarządzający PayU w Polsce.
ROZWÓJ E-COMMERCE WPŁYWA NA RYNEK PŁATNOŚCI
“Rynek e-commerce rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie, a wraz z tym rozwojem rosną wymagania kupujących, którzy chcą szybko i wygodnie płacić w internecie. Pekao wdrażając innowacje zawsze kierował się potrzebami swoich klientów, dlatego wspólnie z PayU udostępniliśmy przelew, którego wykonanie zajmuje mniej niż pół sekundy, a użytkownikom największego w Polsce serwisu aukcyjnego daliśmy możliwość dokonania płatności przy użyciu płatności mobilnych PeoPay” – powiedział Bartosz Zborowski, Dyr. Biura Projektów Strategicznych w Banku Pekao SA.
Nowa metoda płatności stworzona przez PayU we współpracy z Bankiem Pekao S.A. zapewnia wykonanie transakcji do 50 zł jednym kliknięciem, co oznacza, że transakcja eCommerce/mCommerce jest w całości realizowana na stronie lub w aplikacji akceptanta (sklepu), bez przekierowania do banku lub centrum autoryzacyjnego. Płatności powyżej 50 zł będą wymagały dodatkowej autoryzacji, czyli zalogowania do serwisu Pekao24 lub użycia aplikacji PeoPay.
E-przelew PayU Express z Pekao SA wykonywany jednym kliknięciem od 25 czerwca będzie udostępniany wszystkim użytkownikom Allegro posiadającym rachunki w Pekao. Docelowo PayU planuje wdrożenie tej usługi także u innych strategicznych partnerów działających na rynku eCommerce, a także pracuje już nad jej uruchomieniem z kolejnymi bankami.
Źródło: evigo.pl
Małgorzata Nieciecka - Płatności mobilne, innowacje w rozwiązaniach rozliczeniowo - transakcyjnych. Przegląd ciekawych informacji.
piątek, 26 czerwca 2015
Igoria Trade (Trejdoo.com) rozpoczyna działalność w Irlandii
Zarząd Igoria Trade S.A. (Spółka) informuje, iż Spółka poprzez swoją spółkę zależną Igoria Trade Ltd. podpisała umowę z bankiem Allied Irish Banks (AIB) w Irlandii i rozpoczęła działalność
operacyjną na platformie transakcyjnej i płatniczej Trejdoo.com. Oferowane usługi obejmują swoim zakresem transfery środków, płatności, wymianę walut, płatności mobilne oraz rachunek powierniczy escrow.
Rozpoczęcie działalności w Irlandii jest ważnym krokiem w rozwoju Spółki i kolejnym w ekspansji zagranicznej na terenie Europy. Obecnie Spółka świadczy usługi w Polsce, Norwegii, Czechach i Słowacji. Spółka zamierza sukcesywanie uruchamiać swoje usługi w kolejnych krajach w Europie i na świecie.
Podstawa prawna: §3 ust. 1 oraz §3 ust. 2 pkt 2 Załącznika Nr 3 do Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu "Informacje bieżące i okresowe przekazywane w alternatywnym systemie obrotu na rynku NewConnect".
Źródło: NewConnect - komunikaty spółek (EBI)
operacyjną na platformie transakcyjnej i płatniczej Trejdoo.com. Oferowane usługi obejmują swoim zakresem transfery środków, płatności, wymianę walut, płatności mobilne oraz rachunek powierniczy escrow.
Rozpoczęcie działalności w Irlandii jest ważnym krokiem w rozwoju Spółki i kolejnym w ekspansji zagranicznej na terenie Europy. Obecnie Spółka świadczy usługi w Polsce, Norwegii, Czechach i Słowacji. Spółka zamierza sukcesywanie uruchamiać swoje usługi w kolejnych krajach w Europie i na świecie.
Podstawa prawna: §3 ust. 1 oraz §3 ust. 2 pkt 2 Załącznika Nr 3 do Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu "Informacje bieżące i okresowe przekazywane w alternatywnym systemie obrotu na rynku NewConnect".
Źródło: NewConnect - komunikaty spółek (EBI)
BZ WBK miał 560 tys. klientów bankowości mobilnej na koniec I kwartału
Liczba klientów Banku Zachodniego WBK, korzystających z bankowości mobilnej wzrosła do 560 tys. na koniec I kw. br. Bank w III kwartale wprowadzi nowe usługi w tym kanale, w tym. m.in. platformy FX, poinformowała dyrektor bankowości elektronicznej BZ WBK Katarzyna Prus-Malinowska.
Aplikacja mobilna BZ WBK została pobrana przez klientów na ponad 660 tys. urządzeń do końca I kw. br. Przez pierwsze 3 miesiące tego roku klienci za pośrednictwem aplikacji wykonali ponad 1,2 mln różnego rodzaju transakcji.
"Na koniec pierwszego kwartału 560 tys. klientów korzystało z bankowości mobilnej w BZ WBK" - powiedziała Prus-Malinowska podczas spotkania prasowego.
"Mamy zaadresowane plany, które pozwolą nam dowieźć jakieś 800 tys. takich klientów do końca tego roku. Obserwujemy, że dynamika spada. Z nami są już wszyscy, którzy przychodzą sami do bankowości mobilnej i oni są w tej grupie klientów, która chętnie adaptuje nowinki. Teraz pracujemy z tymi, których trudno jest przekonać do bankowości mobilnej" - podkreśliła.
Dyrektor dodała, że przy obecnej dynamice bank raczej nie osiągnie poziomu 1 mln klientów bankujących mobilnie do końca 2015 roku. Taki cel BZ WBK przedstawił pod koniec ub. roku.
Zaznaczyła jednak, że w całej sprzedaży produktów w kanale internetowym zakup lokaty za pośrednictwem bankowości mobilnej stanowi 25%, a zakup kredytów już 10%. Bank ma 1,8 mln klientów aktywnych w internecie - to jest ponad 30% wszystkich klientów.
Prus-Malinowska poinformowała, że obecnie bank przygotowuje kilka nowości, które pojawią się w ofercie w III kwartale tego roku.
"W sierpniu udostępnimy płatności mobilne w technologii HCE. Mamy także w planach platformy FX na mobile dla klienta indywidualnego. Ten kantor będziemy chcieli wprowadzić w III kw. tego roku. Nasze kursy są podobne do tych, które mają kantory internetowe i jesteśmy konkurencją dla nich. Wdrożyliśmy już w tym roku przelewy walutowe. Widzimy, jak mocno one się rozwijają" - powiedziała dyrektor.
Według opublikowanych dziś danych Związku Banków Polskich (ZBP), kolejny rok z rzędu zwiększył się odsetek bankowców uważających, że klientów gotowych na korzystanie z bankowości mobilnej jest więcej niż 40%, a jednocześnie r/r spadł o 6 pkt proc. odsetek tych, którzy uważają, że jest ich mniej niż 10%.
(ISBnews)
Read more >
Aplikacja mobilna BZ WBK została pobrana przez klientów na ponad 660 tys. urządzeń do końca I kw. br. Przez pierwsze 3 miesiące tego roku klienci za pośrednictwem aplikacji wykonali ponad 1,2 mln różnego rodzaju transakcji.
"Na koniec pierwszego kwartału 560 tys. klientów korzystało z bankowości mobilnej w BZ WBK" - powiedziała Prus-Malinowska podczas spotkania prasowego.
"Mamy zaadresowane plany, które pozwolą nam dowieźć jakieś 800 tys. takich klientów do końca tego roku. Obserwujemy, że dynamika spada. Z nami są już wszyscy, którzy przychodzą sami do bankowości mobilnej i oni są w tej grupie klientów, która chętnie adaptuje nowinki. Teraz pracujemy z tymi, których trudno jest przekonać do bankowości mobilnej" - podkreśliła.
Dyrektor dodała, że przy obecnej dynamice bank raczej nie osiągnie poziomu 1 mln klientów bankujących mobilnie do końca 2015 roku. Taki cel BZ WBK przedstawił pod koniec ub. roku.
Zaznaczyła jednak, że w całej sprzedaży produktów w kanale internetowym zakup lokaty za pośrednictwem bankowości mobilnej stanowi 25%, a zakup kredytów już 10%. Bank ma 1,8 mln klientów aktywnych w internecie - to jest ponad 30% wszystkich klientów.
Prus-Malinowska poinformowała, że obecnie bank przygotowuje kilka nowości, które pojawią się w ofercie w III kwartale tego roku.
"W sierpniu udostępnimy płatności mobilne w technologii HCE. Mamy także w planach platformy FX na mobile dla klienta indywidualnego. Ten kantor będziemy chcieli wprowadzić w III kw. tego roku. Nasze kursy są podobne do tych, które mają kantory internetowe i jesteśmy konkurencją dla nich. Wdrożyliśmy już w tym roku przelewy walutowe. Widzimy, jak mocno one się rozwijają" - powiedziała dyrektor.
Według opublikowanych dziś danych Związku Banków Polskich (ZBP), kolejny rok z rzędu zwiększył się odsetek bankowców uważających, że klientów gotowych na korzystanie z bankowości mobilnej jest więcej niż 40%, a jednocześnie r/r spadł o 6 pkt proc. odsetek tych, którzy uważają, że jest ich mniej niż 10%.
(ISBnews)
Read more >
środa, 17 czerwca 2015
Płatności Mobilne 2015 - Prezentacje
Przedstawiamy część prezentacji z konferencji Płatności Mobilne, która odbyła się w dniu 11 czerwca 2015 w Warszawie.
SESJA II - Popularyzacja płatności mobilnych - Wystąpienie wprowadzające - Robert Klepacz, Zastępca Dyrektora Departamentu Systemu Płatniczego NBP
„Bo do tanga trzeba dwojga” - dr Jakub Górka, Wydział Zarządzania, Uniwersytet Warszawski
SESJA III - Bezpieczeństwo klienta transakcji mobilnych
"Tokenizacja narzędziem do zarządzania ryzykiem" - Jacek Nowacki, Dyrektor Zarządzający TAG Systems Sp. z o.o.
Zobacz prezentacje na alebank.pl >
SESJA II - Popularyzacja płatności mobilnych - Wystąpienie wprowadzające - Robert Klepacz, Zastępca Dyrektora Departamentu Systemu Płatniczego NBP
„Bo do tanga trzeba dwojga” - dr Jakub Górka, Wydział Zarządzania, Uniwersytet Warszawski
SESJA III - Bezpieczeństwo klienta transakcji mobilnych
"Tokenizacja narzędziem do zarządzania ryzykiem" - Jacek Nowacki, Dyrektor Zarządzający TAG Systems Sp. z o.o.
Zobacz prezentacje na alebank.pl >
Polacy nie płacą rachunków telefonicznych. Zadłużenie wzrosło o 91 mln zł
W ciągu ostatniego roku, zadłużenie wobec firm telekomunikacyjnych, notowane w Krajowym Rejestrze Długów (KRD), wzrosło o 91 mln zł. Tymczasem, w badaniu przeprowadzonym przez TNS Polska, deklarujemy sumienność w opłacaniu rachunków telefonicznych – jak mówi rzecznik KRD Andrzej Kulik.
- Pytaliśmy Polaków jakie rachunki płacą, czy w terminie, czy po terminie. 10% przyznało się, że spóźnia się z płatnością rachunków. Natomiast nikt, nie przyznał się, do tego, że w ogóle nie płaci. Jak się porównuje to z kwotą zadłużenia, to trudno uwierzyć, że jest to prawda - mówi gość radiowej Jedynki.
Największe problemy z płatnością rachunków mają osoby wieku od 26 do 35 lat. Ale wyraźnie widać też problemy z płaceniem rachunków osób bardzo młodych i starszych, po 65 roku życia.
Młodzi się zadłużają
- Młodzi sami zaciągają te zobowiązania, ponieważ chcą mieć najnowszy model smartfona, albo namawiają na podpisanie takiej umowy babcie czy dziadka, oczywiście deklarując, że będą uiszczali te rachunki, a później deklaracje zostają tylko deklaracjami, i starsi ludzie zostają ze średnim zadłużeniem 1750 zł na jedna osobę. Trudno uwierzyć, że to są ich własne rozmowy, czy też dług wynikający z kupna nowego telefonu - dodaje Andrzej Kulik.
Za rachunki nie płacą mężczyźni i osoby w miejscowości poniżej 5 tys. mieszkańców. Najczęściej problemy z płaceniem zobowiązań dotyczą więcej niż jednego obszaru. Dodaje Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.
Nie płacimy za różne rzeczy
- Najczęściej jest tak, że zobowiązania, których nie opłacamy dotyczą nie tylko jednego obszaru. Zaczynamy nie płacić takich zobowiązań jak czynsze, telefony, energia, czy gaz, a potem sukcesywnie przenosi się to na rynek bankowy - mówi Hildebrand.
- Problem polega na tym, że nie patrzymy jakie mamy przychody miesięcznie, a jakiem mamy stałe wydatki. To powinien być podstawowy element, na który zwracamy uwagę. Czynsz, rachunki za gaz, energię, czy wodę - jeśli to byśmy sobie ułożyli, wiedzielibyśmy ile nam zostaje środków na inne wydatki, na samochód, czy nowy sprzęt. Jeśli widać, że nas na to nie stać to lepiej tego nie brać - tłumaczy Andrzej Kulik.
Brak edukacji i świadomości finansowej
- Naszemu społeczeństwu brakuje jeszcze edukacji finansowej. Co prawda, patrząc na przestrzeni kilku lat, to się zmienia, ta świadomość finansowa rośnie. Natomiast, ona rośnie w takim tempie, w jakim przybywa nam produktów, usług i możliwości rynkowych - dodaje.
Często też nie czytamy umów i dlatego nie wiemy co podpisaliśmy i jakie z tego wynikają zobowiązania i konsekwencje.
Karolina Mózgowiec, fko
Źródło: polskieradio.pl
- Pytaliśmy Polaków jakie rachunki płacą, czy w terminie, czy po terminie. 10% przyznało się, że spóźnia się z płatnością rachunków. Natomiast nikt, nie przyznał się, do tego, że w ogóle nie płaci. Jak się porównuje to z kwotą zadłużenia, to trudno uwierzyć, że jest to prawda - mówi gość radiowej Jedynki.
Największe problemy z płatnością rachunków mają osoby wieku od 26 do 35 lat. Ale wyraźnie widać też problemy z płaceniem rachunków osób bardzo młodych i starszych, po 65 roku życia.
Młodzi się zadłużają
- Młodzi sami zaciągają te zobowiązania, ponieważ chcą mieć najnowszy model smartfona, albo namawiają na podpisanie takiej umowy babcie czy dziadka, oczywiście deklarując, że będą uiszczali te rachunki, a później deklaracje zostają tylko deklaracjami, i starsi ludzie zostają ze średnim zadłużeniem 1750 zł na jedna osobę. Trudno uwierzyć, że to są ich własne rozmowy, czy też dług wynikający z kupna nowego telefonu - dodaje Andrzej Kulik.
Za rachunki nie płacą mężczyźni i osoby w miejscowości poniżej 5 tys. mieszkańców. Najczęściej problemy z płaceniem zobowiązań dotyczą więcej niż jednego obszaru. Dodaje Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor.
Nie płacimy za różne rzeczy
- Najczęściej jest tak, że zobowiązania, których nie opłacamy dotyczą nie tylko jednego obszaru. Zaczynamy nie płacić takich zobowiązań jak czynsze, telefony, energia, czy gaz, a potem sukcesywnie przenosi się to na rynek bankowy - mówi Hildebrand.
- Problem polega na tym, że nie patrzymy jakie mamy przychody miesięcznie, a jakiem mamy stałe wydatki. To powinien być podstawowy element, na który zwracamy uwagę. Czynsz, rachunki za gaz, energię, czy wodę - jeśli to byśmy sobie ułożyli, wiedzielibyśmy ile nam zostaje środków na inne wydatki, na samochód, czy nowy sprzęt. Jeśli widać, że nas na to nie stać to lepiej tego nie brać - tłumaczy Andrzej Kulik.
Brak edukacji i świadomości finansowej
- Naszemu społeczeństwu brakuje jeszcze edukacji finansowej. Co prawda, patrząc na przestrzeni kilku lat, to się zmienia, ta świadomość finansowa rośnie. Natomiast, ona rośnie w takim tempie, w jakim przybywa nam produktów, usług i możliwości rynkowych - dodaje.
Często też nie czytamy umów i dlatego nie wiemy co podpisaliśmy i jakie z tego wynikają zobowiązania i konsekwencje.
Karolina Mózgowiec, fko
Źródło: polskieradio.pl
piątek, 12 czerwca 2015
Paysafecard ma już 800 000 użytkowników w Polsce!
W ciągu 7 lat działalności na polskim rynku, paysafecard – wiodącemu światowemu dostawcy internetowych rozwiązań płatniczych typu prepaid – zaufało już 800 000 Polaków.
Liczba osób wybierających bezpieczne płatności online rośnie z roku na rok, zarówno w kraju, jak i zagranicą. W ciągu 2014 roku za pomocą paysafecard – 16-cyfrowego PIN-u – na całym świecie dokonano aż 86 milionów transakcji.
Dane firmy pokazują, że obecnie paysafecard ma już ok. 800 000 użytkowników w Polsce. Dla porównania, we Francji jest ok. 600 000 korzystających z paysafecard, a we Włoszech – blisko 200 000. Większości transakcji – bo aż 94% - Polacy dokonują korzystając z komputerów, ale już na drugim miejscu znajdują się urządzenia mobilne – korzysta z nich 6% polskich użytkowników paysafecard i liczba ta stale rośnie.
„Polski rynek szybko się rozwija, a internauci wybierają odpowiedzialność i płatności internetowe dające im bezpieczeństwo danych osobowych oraz środków finansowych.
Coraz więcej osób przekonuje się do metod płatności prepaid, które są wygodne i pomagają kontrolować wydatki. paysafecard to innowacyjne rozwiązanie płatnicze, które nie wymaga posiadania konta bankowego czy karty kredytowej ani podawania żadnych danych osobowych i w ten sposób realizuje ideę wielopoziomowego bezpieczeństwa transakcji w internecie.
Jako liderzy tej pionierskiej technologii, stale udoskonalamy nasze usługi, aby proponować użytkownikom rozwiązania łatwe, szybkie i bezpieczne jak gotówka. Polskie społeczeństwo jest otwarte na innowacje technologiczne, w związku z czym przewidujemy, że liczba użytkowników paysafecard będzie sukcesywnie rosła, także w sektorze bezpiecznych płatności mobilnych” - mówi Udo Müller, dyrektor generalny paysafecard.
paysafecard rozbudowuje paletę dostępnych usług związanych z płatnościami internetowymi. Obecnie polscy użytkownicy mogą korzystać z:
Najnowsze wyniki badań pokazują, że najczęstszy powód korzystania z kart paysafecard, na który wskazało 76,4% ankietowanych to łatwość użytkowania. Aż 70,5% badanych użytkowników korzysta z nich ze względu na bezpieczeństwo dokonywanych płatności, a 57,9% osób wskazało na brak konieczności podawania danych osobowych. Prawie połowa badanych (41,5%) wybiera ten sposób zapłaty ze względu na możliwość kontroli wydawanych pieniędzy, natomiast 35,0% ze względu na brak konieczności posiadania konta bankowego. Ponadto aż 96,5% klientów jest zadowolonych z produktów paysafecard, a 95% poleciłoby paysafecard znajomym.
Firma paysafecard.com Wertkarten GmbH
Zobacz więcej na: inwestycje.pl
Dane firmy pokazują, że obecnie paysafecard ma już ok. 800 000 użytkowników w Polsce. Dla porównania, we Francji jest ok. 600 000 korzystających z paysafecard, a we Włoszech – blisko 200 000. Większości transakcji – bo aż 94% - Polacy dokonują korzystając z komputerów, ale już na drugim miejscu znajdują się urządzenia mobilne – korzysta z nich 6% polskich użytkowników paysafecard i liczba ta stale rośnie.
„Polski rynek szybko się rozwija, a internauci wybierają odpowiedzialność i płatności internetowe dające im bezpieczeństwo danych osobowych oraz środków finansowych.
Coraz więcej osób przekonuje się do metod płatności prepaid, które są wygodne i pomagają kontrolować wydatki. paysafecard to innowacyjne rozwiązanie płatnicze, które nie wymaga posiadania konta bankowego czy karty kredytowej ani podawania żadnych danych osobowych i w ten sposób realizuje ideę wielopoziomowego bezpieczeństwa transakcji w internecie.
Jako liderzy tej pionierskiej technologii, stale udoskonalamy nasze usługi, aby proponować użytkownikom rozwiązania łatwe, szybkie i bezpieczne jak gotówka. Polskie społeczeństwo jest otwarte na innowacje technologiczne, w związku z czym przewidujemy, że liczba użytkowników paysafecard będzie sukcesywnie rosła, także w sektorze bezpiecznych płatności mobilnych” - mówi Udo Müller, dyrektor generalny paysafecard.
paysafecard rozbudowuje paletę dostępnych usług związanych z płatnościami internetowymi. Obecnie polscy użytkownicy mogą korzystać z:
- paysafecard,
- my paysafecard,
- my PLUS (program lojalnościowy),
- aplikacji paysafecard na smartfony.
Najnowsze wyniki badań pokazują, że najczęstszy powód korzystania z kart paysafecard, na który wskazało 76,4% ankietowanych to łatwość użytkowania. Aż 70,5% badanych użytkowników korzysta z nich ze względu na bezpieczeństwo dokonywanych płatności, a 57,9% osób wskazało na brak konieczności podawania danych osobowych. Prawie połowa badanych (41,5%) wybiera ten sposób zapłaty ze względu na możliwość kontroli wydawanych pieniędzy, natomiast 35,0% ze względu na brak konieczności posiadania konta bankowego. Ponadto aż 96,5% klientów jest zadowolonych z produktów paysafecard, a 95% poleciłoby paysafecard znajomym.
Firma paysafecard.com Wertkarten GmbH
Zobacz więcej na: inwestycje.pl
Apple Pay w lipcu pojawi się w Wielkiej Brytanii
Od lipca Apple Pay będzie dostępny dla mieszkańców Wielkiej Brytanii. System zacznie także współpracować z kartami lojalnościowymi.
Podczas konferencji Worldwide Developers Conference w San Francisco Jennifer Bailey, dyrektor Apple Pay, powiedziała, że w ciągu miesiąca Apple Pay pojawi się w Wielkiej Brytanii. Usługa płatnicza połączona zostanie nie tylko z kartami lojalnościowymi. Również Pinterest oraz Discover Card będą kompatybilne z systemem płatności Apple.
APPLE PAY W WIELKIEJ BRYTANII
W Wielkiej Brytanii, system Apple Pay stanie się dostępny w 250 tys. lokalizacjach, włączając transport publiczny, retailerów takich jak Marks & Spencer, Costa oraz Waitrose. Bailey ujawniła, że Apple Pay będzie współpracować z ponad 70% kart kredytowych oraz debetowych, obecnych na terenie Wysp Brytyjskich. American Express, Mastercard oraz Visa będą obsługiwane przez Apple Pay w krajach Zjednoczonego Królestwa.
„Płatności zbliżeniowe to już codzienność dla milionów użytkowników kart Visa w Wielkiej Brytanii, a dodanie teraz prostej i wygodnej usługi Apple Pay oznacza, że płatności mobilne przebojem wkraczają do głównego nurtu. Jeśli ludzie wychodzą z domu tylko z jedną rzeczą, jest to oczywiście smartfon. Współpracując z firmą Apple i wieloma bankami dążyliśmy do tego, żeby dzięki niezawodnej usłudze Apple Pay konsumenci mogli korzystać ze swoich kart Visa zarówno płacąc zbliżeniowo urządzeniami Apple, jak również w trakcie dokonywania zakupów poprzez ulubione aplikacje,” powiedział Jeremy Nicholds, dyrektor zarządzający ds. rozwiązań mobilnych w Visa Europe.
KARTY LOJALNOŚCIOWE
Obsługa kart lojalnościowych przez długi czas pozostawała poza zasięgiem Apple Pay. Obecnie wiadomo, że system będzie wspierać Kohl’s, Coca-Cola, Walgreens Balance Rewards, Dunkin’ Donuts, czy Wegmans. Karty będzie można dodawać w taki sam sposób jak karty kredytowe oraz przechowywać w pamięci systemu. Apple Pay będzie automatycznie wybierać odpowiedni program lojalnościowy w momencie przyłożenia smartfona do czytnika sklepowego.
Aplikacja mobilna Passbook, która służyła dotąd do przechowywania kuponów, kart podarunkowych lub biletów, zostanie przekształcona w Wallet. Wraz z nową aplikacją pojawiają się dodatowe opcje podczas checkoutu. Dzięki temu Apple Pay będzie zarządzać systemem nagród oraz kart kredytowych lub debetowych wydawanych przez sieci handlowe.
APPLE PAY W USA
Apple Pay został wprowadzony w USA w październiku 2014 roku. Początkowo system mógł być wykorzystywany w 200 tys. lokalizacjach na terenie Stanów Zjednoczonych. Obecnie jest ich ponad milion. Wśród najnowszych punktów sprzedaży, od niedawna akceptujących Apple Pay są Baskin Robbins, Best Buy, BevMo!, Big Lots, Dunkin’ Donuts, El Pollo Loco, EXPRESS, Forever 21, JCPenney, Johnny Rockets, Kohl’s Department Stores, LEGO Brand Retail, Levi’s, Peet’s Coffee, Trader Joe’s i White Castle.
Największymi konkurentami Apple Pay są Android Pay oraz Samsung Pay. Android Pay zostanie wprowadzony do użycia jeszcze w tym roku. Samsung Pay pojawi się w trzecim kwartale 2015 roku w USA oraz Korei Południowej.
Źródło: evigo.pl
Autor: Ewelina Lasota
Podczas konferencji Worldwide Developers Conference w San Francisco Jennifer Bailey, dyrektor Apple Pay, powiedziała, że w ciągu miesiąca Apple Pay pojawi się w Wielkiej Brytanii. Usługa płatnicza połączona zostanie nie tylko z kartami lojalnościowymi. Również Pinterest oraz Discover Card będą kompatybilne z systemem płatności Apple.
APPLE PAY W WIELKIEJ BRYTANII
W Wielkiej Brytanii, system Apple Pay stanie się dostępny w 250 tys. lokalizacjach, włączając transport publiczny, retailerów takich jak Marks & Spencer, Costa oraz Waitrose. Bailey ujawniła, że Apple Pay będzie współpracować z ponad 70% kart kredytowych oraz debetowych, obecnych na terenie Wysp Brytyjskich. American Express, Mastercard oraz Visa będą obsługiwane przez Apple Pay w krajach Zjednoczonego Królestwa.
„Płatności zbliżeniowe to już codzienność dla milionów użytkowników kart Visa w Wielkiej Brytanii, a dodanie teraz prostej i wygodnej usługi Apple Pay oznacza, że płatności mobilne przebojem wkraczają do głównego nurtu. Jeśli ludzie wychodzą z domu tylko z jedną rzeczą, jest to oczywiście smartfon. Współpracując z firmą Apple i wieloma bankami dążyliśmy do tego, żeby dzięki niezawodnej usłudze Apple Pay konsumenci mogli korzystać ze swoich kart Visa zarówno płacąc zbliżeniowo urządzeniami Apple, jak również w trakcie dokonywania zakupów poprzez ulubione aplikacje,” powiedział Jeremy Nicholds, dyrektor zarządzający ds. rozwiązań mobilnych w Visa Europe.
KARTY LOJALNOŚCIOWE
Obsługa kart lojalnościowych przez długi czas pozostawała poza zasięgiem Apple Pay. Obecnie wiadomo, że system będzie wspierać Kohl’s, Coca-Cola, Walgreens Balance Rewards, Dunkin’ Donuts, czy Wegmans. Karty będzie można dodawać w taki sam sposób jak karty kredytowe oraz przechowywać w pamięci systemu. Apple Pay będzie automatycznie wybierać odpowiedni program lojalnościowy w momencie przyłożenia smartfona do czytnika sklepowego.
Aplikacja mobilna Passbook, która służyła dotąd do przechowywania kuponów, kart podarunkowych lub biletów, zostanie przekształcona w Wallet. Wraz z nową aplikacją pojawiają się dodatowe opcje podczas checkoutu. Dzięki temu Apple Pay będzie zarządzać systemem nagród oraz kart kredytowych lub debetowych wydawanych przez sieci handlowe.
APPLE PAY W USA
Apple Pay został wprowadzony w USA w październiku 2014 roku. Początkowo system mógł być wykorzystywany w 200 tys. lokalizacjach na terenie Stanów Zjednoczonych. Obecnie jest ich ponad milion. Wśród najnowszych punktów sprzedaży, od niedawna akceptujących Apple Pay są Baskin Robbins, Best Buy, BevMo!, Big Lots, Dunkin’ Donuts, El Pollo Loco, EXPRESS, Forever 21, JCPenney, Johnny Rockets, Kohl’s Department Stores, LEGO Brand Retail, Levi’s, Peet’s Coffee, Trader Joe’s i White Castle.
Największymi konkurentami Apple Pay są Android Pay oraz Samsung Pay. Android Pay zostanie wprowadzony do użycia jeszcze w tym roku. Samsung Pay pojawi się w trzecim kwartale 2015 roku w USA oraz Korei Południowej.
Źródło: evigo.pl
Autor: Ewelina Lasota
Lew (mPay) wydrze rachunki bankom?
Klienci nie będą już skazani na korzystanie z drożejących kont i kart bankowych?
Grupa Lew, zajmująca się przyjmowaniem opłat za rachunki i jednocześnie właściciel firmy mPay – operatora płatności mobilnych – chce rzucić rękawicę bankom i zaoferować usługę, która będzie konkurować z kontami osobistymi.
– Posiadając licencję krajowej instytucji płatniczej, możemy oferować rachunki płatnicze, które dziś, gdy banki wciąż podnoszą prowizje za podstawowe usługi, mogą być tańszą alternatywą – uważa Andrzej Basiak, prezes Grupy Lew. Mają zaoferować swój rachunek płatniczy jeszcze przed wakacjami.
Grupa Lew należy do największych w kraju sieci umożliwiających opłacanie rachunków poza oddziałami bankowymi czy pocztą.
Firmy posiadające wydawane przez Komisję Nadzoru Finansowego zezwolenia na działanie jako krajowe instytucje płatnicze mogą oferować rachunki płatnicze już od dawna. I takie firmy jak mPay czy inni operatorzy płatności mobilnych, np. SkyCash czy moBILET, w praktyce to robią. Są to jednak ewidencje przeprowadzanych dla danego klienta operacji płatniczych. Nie da się ich wykorzystać, aby na przykład zrobić przelew zewnętrzny i opłacić rachunek za media. W przypadku oferty Grupy Lew ma być inaczej – rachunek ma stanowić bazę dla innych usług oferowanych przez firmę, takich jak karty czy płatności mobilne, będzie też umożliwiać wykonywanie przelewów zewnętrznych.
Grupa Lew, zajmująca się przyjmowaniem opłat za rachunki i jednocześnie właściciel firmy mPay – operatora płatności mobilnych – chce rzucić rękawicę bankom i zaoferować usługę, która będzie konkurować z kontami osobistymi.
– Posiadając licencję krajowej instytucji płatniczej, możemy oferować rachunki płatnicze, które dziś, gdy banki wciąż podnoszą prowizje za podstawowe usługi, mogą być tańszą alternatywą – uważa Andrzej Basiak, prezes Grupy Lew. Mają zaoferować swój rachunek płatniczy jeszcze przed wakacjami.
Grupa Lew należy do największych w kraju sieci umożliwiających opłacanie rachunków poza oddziałami bankowymi czy pocztą.
Firmy posiadające wydawane przez Komisję Nadzoru Finansowego zezwolenia na działanie jako krajowe instytucje płatnicze mogą oferować rachunki płatnicze już od dawna. I takie firmy jak mPay czy inni operatorzy płatności mobilnych, np. SkyCash czy moBILET, w praktyce to robią. Są to jednak ewidencje przeprowadzanych dla danego klienta operacji płatniczych. Nie da się ich wykorzystać, aby na przykład zrobić przelew zewnętrzny i opłacić rachunek za media. W przypadku oferty Grupy Lew ma być inaczej – rachunek ma stanowić bazę dla innych usług oferowanych przez firmę, takich jak karty czy płatności mobilne, będzie też umożliwiać wykonywanie przelewów zewnętrznych.
Przeczytaj w oryginale: serwisy.gazetaprawna.pl
Autor: Jacek Uryniuk
Status | Podmiot aktywny |
Adres rejestrowy | ul. Brzeźnicka 46B 42-215 Częstochowa, śląskie |
Telefon stacjonarny | +48 (34) 390 55 55 |
Telefon komórkowy | +48 801 337 537 |
Fax | +48 (34) 325 62 24 |
WWW | http://www.lew.com.pl |
NIP | 949-17-61-930 |
REGON | 151585360 |
KRS | 425958 |
PKD | 46.90.Z - Sprzedaż hurtowa niewyspecjalizowana82.20 - Działalność centrów telefonicznych (call center) |
Data wpisu | 2012-07-02 |
Miejsce wpisu | Częstochowa |
Rozpoczęcie działalności | 2000 |
Forma prawna | Spółka akcyjna |
Osoby zarządzające | Nowodziński Paweł Marcin - Członek rady nadzorczej Ślazyk Janusz Krzysztof - Członek zarządu Woliński Waldemar Włodzimierz - Członek rady nadzorczej Basiak, Barbara Jadwiga - Prokurent Gabor, Artur Benedykt - Członek rady nadzorczej Chudzicki, Mariusz Tomasz - Członek zarządu Basiak Andrzej Zdzisław - Prezes Zarządu Stróżyk Maciej Kazimierz - Członek zarządu |
GRUPA LEW - Historia
Historia (źródło - serwis www - lew.com.pl )
1996 rok – Przedsiębiorstwo Lew rozpoczyna działalność jako oficjalny agent PTC Sp. z o.o. – operatora sieci telefonii komórkowej ERA, zdobywając w krótkim czasie pozycję czołowego agenta tej sieci.
2000 rok – Zostaje utworzona Spółka pod nazwą Grupa LEW Sp. z o.o., która z czasem przejmuje Umowę Agencyjną z PTC i prowadzi sieć sprzedaży LEW. Sieć ta w latach 2000 i 2001 zajmuje 3- cie miejsce w rankingu agentów PTC, osiągając najwyższą sprzedaż produktów i usług w przeliczeniu na jeden punkt sprzedaży. Kluczem do osiągania ponadprzeciętnych wyników sprzedażowych są m.in. udane akcje promocyjne przeprowadzane wśród klientów oraz perfekcyjnie działający Zespół.
2002 rok - Spółka tworzy sieć 30 autoryzowanych punktów sprzedaży sieci ERA, głównie na terenie Polski południowej i centralnej. Działając jako agent PTC Spółka zdobywa bogate doświadczenie handlowe oraz wypracowała silną pozycję na rynku produktów telefonii komórkowej, zarówno w systemie abonamentowym, jak i systemie pre-paid.
2003 rok - Spółka kończy Umowę Agencyjną z PTC i sprzedaje stworzoną przez siebie sieć handlową autoryzowanych punktów ERA. Jednocześnie Spółka rezygnuje ze sprzedaży produktów abonamentowych i rozpoczyna działalność jako ogólnopolski dystrybutor zajmujący się sprzedażą hurtową produktów pre-paid. W tym roku zostaje uruchomiony system elektronicznej sprzedaży doładowań pre-paid przez terminale i jednocześnie budowana jest własna sieć sprzedaży elektronicznej produktów pre-paid pod handlową marką Halo Power.
2004 rok – Dzięki pozytywnej i owocnej współpracy z partnerami biznesowymi, Grupa LEW rozwija swoje systemy informatyczne i rozwija dystrybucję nowoczesnych terminali. Pod koniec roku Spółka poszerza obszar swojej działalności o dodatkową usługę, jaką jest akceptacja kart płatniczych na terminalach, jest to możliwe dzięki podpisaniu umowy z centrum akceptacji kart płatniczych CardPoint S.A.
2005 rok – Rok ten to intensywny rozwój sieci sprzedaży, liczącej w grudniu ponad 1 800 aktywnych terminali. Rozwój sieci sprzedaży to najważniejszy z priorytetów Grupy LEW dlatego kolejny okres to intensywne pozyskiwanie do współpracy partnerskiej dużych sieci hurtowych, budujących własne sieci sprzedaży pre-paid na terminalach Grupy LEW.
2006 rok - Firma przekracza liczbę 3000 aktywnych terminali sprzedaży elektronicznej doładowań pre-paid. W tym roku dzięki bardzo dobrej pozycji Grupy LEW na rynku, Spółką interesuje się MCI Management – fundusz specjalizujący się w inwestowaniu w firmy z branży nowych technologii. Negocjacje kończą się sukcesem, MCI Management zostaje inwestorem, a tym samym udziałowcem w Grupie LEW. Między innymi dzięki tej inwestycji Spółka wprowadza szereg działań inwestycyjnych oraz osiąga poziom 3500 terminali na koniec roku.
2007 rok - Popularność sprzedaży w systemie elektronicznym powoduje coraz większe nasycenie rynku, a Grupa LEW wciąż rozwija swoją sieć. Zostaje wprowadzona jednolita marka Dobry Punkt, będąca synonimem dostępności wszystkich usług poprzez jeden terminal. Rok kończy się wynikiem ponad 5 500 terminali wprowadzonych do rynku.
2008/ 2009 rok - Firma wprowadza nowe usługi i dalej rozwija sieć terminali.Na koniec roku 2009 posiadamy ponad 7500 terminali, w których oprócz usługi Doładowań dostępne są usługi : Akceptacja kart płatniczych praz Płatności popularnych rachunków.
2010 rok – Grupa Lew wdraża własne nowatorskie systemy przetwarzania transakcji sprzedażowych oraz wyodrębnia w swojej strukturze profesjonalnie działający Dział Helpdesk oraz Dział Utrzymania Klienta.
2011 rok – Firma koncentruje się na rozwoju rynku inwestując w rozwój profesjonalnych struktur sprzedażowych. W tym roku zostaje również wdrożony nowatorski system księgowo – handlowy.
2012 rok – Grupa LEW obsługuje blisko 11 000 Terminali. Do oferty zostaje wprowadzona nowa usługa: programy lojalnościowe dla punktów sprzedaży oparte na Terminalach. W tym też roku firma przeprowadza pierwsze wdrożenia programów lojalnościowych u swoich klientów.
poniedziałek, 8 czerwca 2015
Polskie Karty i Systemy - Konferencja - 25 czerwca
W czwartek, 25 czerwca 2015 r., odbędzie się Konferencja "Nowości płatnicze, czyli co nas czeka już wkrótce" w ramach cyklu „Polskie Karty i Systemy” (Sesja XXVII) W programie między innymi
Prezentacje i komunikaty:
Prezentacje i komunikaty:
- 09.35 – 10.00 – Blockchain, token, HCE – skąd nadchodzą innowacje? - dr Michał Kisiel, Bankier.pl
- 10.00 – 10.20 - Marcin Idzik, TNS Polska
- 10.20 – 10.45 – Nowoczesne rozwiązania w zakresie kart płatniczych - Mirosław Kulpa, Oberthur Technologies
- 10.45 – 11.10 – Karty płatnicze – innowacyjne kanały akceptacji - Anna Ostaszkiewicz, Paytel
- 11.10 – 11.35 – Polski Standard Płatności
- 11.35 – 12.00 – Billon
- 12.00 – 12.25 – 4 produkty finansów cyfrowych, które zrewolucjonizują rynek w najbliższych dwóch latach - Miłosz Brakoniecki, Obserwatorium.biz
- 12.50 – 13.15 – Mobile Connect – nowa metoda uwierzytelniania klienta przy płatnościach - Artur Skrzeczanowski, Orange Polska
- 13.15 – 13.40 – Mobilne aplikacje płatnicze w ocenie użytkowników. Raport z badania użyteczności - Maciej Kostro, Usability Monitor
- 13.40 – 14.00 – Maciej Ziarek, Kaspersky Lab Polska
- 14.00 – 14.25 – Wyzwania dla przyszłych płatności w Internecie Rzeczy - prof.dr hab. Jarogniew Rykowski, Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
- 14.25 – 14.50 – Future of Shopping - Krzysztof Klimczak, ZenCard
- 14.50 – 15.10 – Czy banki przyszłości będą wyłącznie dawcami kapitału? Trendy w regulacji usług płatniczych - dr Michał Grabowski, Kancelaria Michał Grabowski
- 15.10 – 15.35 – Nowe zasady konkurencji na rynku kart płatniczych w świetle rozporządzenia w sprawie opłat interchange - dr Krzysztof Korus, dLK Korus Okoń Radcowie Prawni
- 15.35 – 16.00 – dyskusja końcowa głównie na temat nowych modeli biznesowych w świecie płatności kartowych, podsumowanie i zakończenie Konferencji prowadzonej przez jej pomysłodawcę i organizatora Sławomira Cieślińskiego
Więcej informacji na temat Konferencji:
Sławomir Cieśliński
GSM: 0-502111153
e-mail: medserv@interia.pl | medien_service@poczta.onet.pl
www: polskiekarty.info.pl
Mobilny portfel zastąpi tradycyjny. 80 proc. smartfonów jest przygotowanych do płatności zbliżeniowych
2015 rok może być przełomowy dla rozwoju płatności mobilnych. Firma Deloitte prognozuje, że co dziesiąty smartfon na świecie zostanie wykorzystany do płatności mobilnych przynajmniej raz w miesiącu. Zdecydowana większość tych urządzeń jest wyposażona w technologię NFC, która umożliwia płatności zbliżeniowe, a coraz więcej osób przekonuje się do tego sposobu płatności.
– Jestem pewien, że płatności mobilne przejdą drogę zbliżeniowych i już niebawem staną się polskim hitem – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adrian Kurowski, dyrektor Visa Europe w Polsce. – Już 40 proc. transakcji, jakie obserwujemy w Visa Europe, dokonywanych jest zbliżeniowo. 70 proc. sieci akceptacji, którą dysponujemy w Polsce, ma przystosowane do takiej sprzedaży terminale, a do końca 2017 roku wszystkie urządzenia w Polsce będą posiadały funkcjonalność zbliżeniową.
Jak podkreśla, to najważniejsze czynniki, które mogą przyczynić się do dynamicznego rozwoju płatności za pomocą urządzeń mobilnych – obok podobieństwa płacenia smartfonem zbliżeniowo do płacenia w taki sam sposób kartą.
– Po 2-3 latach widzimy, że była to bardzo trafiona inwestycja i Polska stała się liderem pod tym względem w Europie – przypomina Kurowski. – Płatność za pomocą telefonu komórkowego jest kolejnym etapem rozwoju płatności zbliżeniowej. Opiera się ona na wyciągnięciu z kieszeni odpowiednio przygotowanego i skonfigurowanego urządzenia zamiast karty z portfela i zbliżeniu go do obsługującego takie transakcje czytnika.
Prognozuje, że 2015 rok może być dla rozwoju tych płatności przełomowy ze względu na wdrożenie płatności mobilnych opartych o chmurę i tzw. technologię HCE (Host Card Emulation), które pozwalają na szybkie udostępnienie płatności zbliżeniowych dużej grupie klientów. Dzięki niej użytkownicy smartfonów wyposażonych w technologię NFC (Near Field Communication z ang. komunikacja bliskiego zasięgu) będą mogli korzystać ze zbliżeniowych płatności mobilnych niezależnie od sieci komórkowej, z którą są związani umową, i bez konieczności wymiany karty SIM.
– Zaczniemy się żegnać nie tylko z gotówką, lecz także plastikową kartą płatniczą – uważa Kurowski. – Kilka tygodni temu przystąpienie do Host Card Emulation razem z nami ogłosiło dziewięć banków członkowskich Visa.
Z tej grupy Getin Noble Bank właśnie ogłosił rozpoczęcie pilotażu usługi.
W upowszechnianiu mobilnych płatności zbliżeniowych na przeszkodzie wciąż stoją, jak przyznaje Kurowski, przyzwyczajenia konsumentów oraz liczba obsługujących standard NFC urządzeń w kieszeniach Polaków.
– Jeżeli dzisiaj czuję się dobrze z gotówką, to trudno mi się od niej odzwyczaić, chyba że pojawiają się pewne zachęty ze strony banków – wskazuje Kurowski. – Drugi aspekt to dostępność telefonów przygotowanych do tego rodzaju płatności, czyli tych z technologią NFC, która umożliwia wymianę informacji pomiędzy urządzeniem i czytnikiem. Ostatnie dane z polskiego rynku wskazują, że prawie połowa telefonów jest w nią wyposażona. Według deklaracji sprzedawców, czyli głównie operatorów telekomunikacyjnych oraz producentów urządzeń, 70-80 proc. nowych aparatów, które trafiają na krajowy rynek, to smartfony z NFC.
Jak podkreśla, coraz więcej producentów oferuje również odpowiednie oprogramowanie, bez którego płatności zbliżeniowe telefonem nie są możliwe.
– Wszystkie działania, które obserwujemy w Polsce i na arenie międzynarodowej oraz regulacje Komisji Europejskiej są nakierowane na zmniejszanie barier w zakresie akceptacji transakcji bezgotówkowych – mówi Kurowski. – Jestem więc bardzo optymistycznie nastawiony. Płatności mobilne to nie przyszłość, ale rzeczywistość 2015 roku. Myślę, że jak spotkamy się w nadchodzącym roku, to będziemy mogli go podsumować w kontekście dużego sukcesu, jaki odniosły tego rodzaju płatności.
Z grudniowego raportu NBP wynika, że w III kwartale 2014 r. przy użyciu kart przeprowadzono 494,1 mln transakcji bezgotówkowych na łączną kwotę 41,2 mld zł, co w porównaniu z poprzednim kwartałem stanowiło wzrost odpowiednio o 13,4 proc. i 9,6 proc. Karta płatnicza (jest ich ponad 35 mln) została wykorzystana do realizacji płatności bezgotówkowych średnio ok. 13 razy. Udział transakcji bezgotówkowych we wszystkich transakcjach kartami wzrósł w ciągu roku do 34,2 proc. z 30,5 proc.
Według Głównego Urzędu Statystycznego pod koniec III kwartału br. w Polsce funkcjonowało ponad 57,250 mln kart SIM. To oznacza, że tylko między czerwcem i wrześniem na polskim rynku przybyło 399 tys. nowych. Tak zwana penetracja telefonii komórkowej w Polsce wynosi obecnie ponad 148,7 proc.
Źródło: biznes.newseria.pl
– Jestem pewien, że płatności mobilne przejdą drogę zbliżeniowych i już niebawem staną się polskim hitem – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adrian Kurowski, dyrektor Visa Europe w Polsce. – Już 40 proc. transakcji, jakie obserwujemy w Visa Europe, dokonywanych jest zbliżeniowo. 70 proc. sieci akceptacji, którą dysponujemy w Polsce, ma przystosowane do takiej sprzedaży terminale, a do końca 2017 roku wszystkie urządzenia w Polsce będą posiadały funkcjonalność zbliżeniową.
Jak podkreśla, to najważniejsze czynniki, które mogą przyczynić się do dynamicznego rozwoju płatności za pomocą urządzeń mobilnych – obok podobieństwa płacenia smartfonem zbliżeniowo do płacenia w taki sam sposób kartą.
– Po 2-3 latach widzimy, że była to bardzo trafiona inwestycja i Polska stała się liderem pod tym względem w Europie – przypomina Kurowski. – Płatność za pomocą telefonu komórkowego jest kolejnym etapem rozwoju płatności zbliżeniowej. Opiera się ona na wyciągnięciu z kieszeni odpowiednio przygotowanego i skonfigurowanego urządzenia zamiast karty z portfela i zbliżeniu go do obsługującego takie transakcje czytnika.
Prognozuje, że 2015 rok może być dla rozwoju tych płatności przełomowy ze względu na wdrożenie płatności mobilnych opartych o chmurę i tzw. technologię HCE (Host Card Emulation), które pozwalają na szybkie udostępnienie płatności zbliżeniowych dużej grupie klientów. Dzięki niej użytkownicy smartfonów wyposażonych w technologię NFC (Near Field Communication z ang. komunikacja bliskiego zasięgu) będą mogli korzystać ze zbliżeniowych płatności mobilnych niezależnie od sieci komórkowej, z którą są związani umową, i bez konieczności wymiany karty SIM.
– Zaczniemy się żegnać nie tylko z gotówką, lecz także plastikową kartą płatniczą – uważa Kurowski. – Kilka tygodni temu przystąpienie do Host Card Emulation razem z nami ogłosiło dziewięć banków członkowskich Visa.
Z tej grupy Getin Noble Bank właśnie ogłosił rozpoczęcie pilotażu usługi.
W upowszechnianiu mobilnych płatności zbliżeniowych na przeszkodzie wciąż stoją, jak przyznaje Kurowski, przyzwyczajenia konsumentów oraz liczba obsługujących standard NFC urządzeń w kieszeniach Polaków.
– Jeżeli dzisiaj czuję się dobrze z gotówką, to trudno mi się od niej odzwyczaić, chyba że pojawiają się pewne zachęty ze strony banków – wskazuje Kurowski. – Drugi aspekt to dostępność telefonów przygotowanych do tego rodzaju płatności, czyli tych z technologią NFC, która umożliwia wymianę informacji pomiędzy urządzeniem i czytnikiem. Ostatnie dane z polskiego rynku wskazują, że prawie połowa telefonów jest w nią wyposażona. Według deklaracji sprzedawców, czyli głównie operatorów telekomunikacyjnych oraz producentów urządzeń, 70-80 proc. nowych aparatów, które trafiają na krajowy rynek, to smartfony z NFC.
Jak podkreśla, coraz więcej producentów oferuje również odpowiednie oprogramowanie, bez którego płatności zbliżeniowe telefonem nie są możliwe.
– Wszystkie działania, które obserwujemy w Polsce i na arenie międzynarodowej oraz regulacje Komisji Europejskiej są nakierowane na zmniejszanie barier w zakresie akceptacji transakcji bezgotówkowych – mówi Kurowski. – Jestem więc bardzo optymistycznie nastawiony. Płatności mobilne to nie przyszłość, ale rzeczywistość 2015 roku. Myślę, że jak spotkamy się w nadchodzącym roku, to będziemy mogli go podsumować w kontekście dużego sukcesu, jaki odniosły tego rodzaju płatności.
Z grudniowego raportu NBP wynika, że w III kwartale 2014 r. przy użyciu kart przeprowadzono 494,1 mln transakcji bezgotówkowych na łączną kwotę 41,2 mld zł, co w porównaniu z poprzednim kwartałem stanowiło wzrost odpowiednio o 13,4 proc. i 9,6 proc. Karta płatnicza (jest ich ponad 35 mln) została wykorzystana do realizacji płatności bezgotówkowych średnio ok. 13 razy. Udział transakcji bezgotówkowych we wszystkich transakcjach kartami wzrósł w ciągu roku do 34,2 proc. z 30,5 proc.
Według Głównego Urzędu Statystycznego pod koniec III kwartału br. w Polsce funkcjonowało ponad 57,250 mln kart SIM. To oznacza, że tylko między czerwcem i wrześniem na polskim rynku przybyło 399 tys. nowych. Tak zwana penetracja telefonii komórkowej w Polsce wynosi obecnie ponad 148,7 proc.
Źródło: biznes.newseria.pl
40% mobilnych Polaków płaci telefonem
Polacy coraz częściej używają smartfona do mobilnych zakupów.
...Już dzisiaj, dla wielu osób smartfon jest urządzeniem niezbędnym. Dla 40% Polaków pierwszą czynnością jaką wykonują po przebudzeniu jest sprawdzenie na smartfonie najświeższych informacji, a 50 % deklaruje, że nie rozstaje się z nim nigdy. Prawda jest taka, że smartfon może zastępować wiele innych urządzeń, odtwarzacz audio i wideo, komunikator, aparat fotograficzny, może również przejąć funkcję portfela. I właśnie ta funkcja coraz prostsza i coraz popularniejsza. Systemy płatności mobilnych oferują zakup precyzyjnie określonych produktów: aplikacje mobilne, bilety komunikacji miejskiej, bilety o kina, bilety kolejowe, parkingowe, czy doładowania do telefonu. A użytkownicy smartfonów chętnie z nich korzystają. Według badania mShoper „Polacy na zakupach mobilnych” już 21% m-kupujących płaci telefonem za doładowania telefonu, 17% za bilety do kina, a 15% za bilety komunikacji miejskiej i kolejowej.
Nie ma wątpliwości, że Polacy chcą płacić mobilnie, więc trzeba im to ułatwić. Przede wszystkim m-kupujący potrzebują dobrej, bezpiecznej, łatwej w obsłudze finansowej aplikacji mobilnej.
Smart bank w telefonie
Dobra aplikacja mobilna to taka, która nadąża za współczesnym klientem. Dlatego większość instytucji finansowych proponuje klientom własne rozwiązania mobilne. Przypominają one raczej przedmioty codziennego użytku, które ułatwiają życie. Podobnie jak same smartfony i tablety, które przestały być gadżetami, a stały się przedmiotami pierwszej potrzeby. Jak zatem powinna wyglądać idealna aplikacja mobilna banku?
– funkcjonalna i łatwa w obsłudze
– bezpieczna
– bez skomplikowanej terminologii (większość użytkowników nie wie czym jest „przelew własny” lub „przelew obcy”)
– estetyczna – aplikacja powinna być ładna i czytelna
Oczywiście to tylko główne cechy, dla użytkowników ważne jest również zastosowanie znanego i popularnego menu opartego na tabeli ikon, czy widoczna na ekranie głównym informacja o stanie konta. Użytkownicy lubią sprawdzone rozwiązania, do których już przywykli, więc należy uważać z dużymi zmianami.
Przeczytaj w całości na: spidersweb.pl
Autor: Grzegorz Kowalczyk
...Już dzisiaj, dla wielu osób smartfon jest urządzeniem niezbędnym. Dla 40% Polaków pierwszą czynnością jaką wykonują po przebudzeniu jest sprawdzenie na smartfonie najświeższych informacji, a 50 % deklaruje, że nie rozstaje się z nim nigdy. Prawda jest taka, że smartfon może zastępować wiele innych urządzeń, odtwarzacz audio i wideo, komunikator, aparat fotograficzny, może również przejąć funkcję portfela. I właśnie ta funkcja coraz prostsza i coraz popularniejsza. Systemy płatności mobilnych oferują zakup precyzyjnie określonych produktów: aplikacje mobilne, bilety komunikacji miejskiej, bilety o kina, bilety kolejowe, parkingowe, czy doładowania do telefonu. A użytkownicy smartfonów chętnie z nich korzystają. Według badania mShoper „Polacy na zakupach mobilnych” już 21% m-kupujących płaci telefonem za doładowania telefonu, 17% za bilety do kina, a 15% za bilety komunikacji miejskiej i kolejowej.
Nie ma wątpliwości, że Polacy chcą płacić mobilnie, więc trzeba im to ułatwić. Przede wszystkim m-kupujący potrzebują dobrej, bezpiecznej, łatwej w obsłudze finansowej aplikacji mobilnej.
Smart bank w telefonie
Dobra aplikacja mobilna to taka, która nadąża za współczesnym klientem. Dlatego większość instytucji finansowych proponuje klientom własne rozwiązania mobilne. Przypominają one raczej przedmioty codziennego użytku, które ułatwiają życie. Podobnie jak same smartfony i tablety, które przestały być gadżetami, a stały się przedmiotami pierwszej potrzeby. Jak zatem powinna wyglądać idealna aplikacja mobilna banku?
– funkcjonalna i łatwa w obsłudze
– bezpieczna
– bez skomplikowanej terminologii (większość użytkowników nie wie czym jest „przelew własny” lub „przelew obcy”)
– estetyczna – aplikacja powinna być ładna i czytelna
Oczywiście to tylko główne cechy, dla użytkowników ważne jest również zastosowanie znanego i popularnego menu opartego na tabeli ikon, czy widoczna na ekranie głównym informacja o stanie konta. Użytkownicy lubią sprawdzone rozwiązania, do których już przywykli, więc należy uważać z dużymi zmianami.
Przeczytaj w całości na: spidersweb.pl
Autor: Grzegorz Kowalczyk
Coraz bliżej do płatności mobilnych w Plusie
Za kilka tygodni PLUS ma udostępnić swoją wersję mobilnego portfela
O tym, że Plus zamierza pójść w ślady T-Mobile oraz Orange i wprowadzić do oferty płatności mobilne w tzw. modelu simcentrycznym, pisałem na swoim blogu już w październiku ubiegłego roku – wpis dostępny jest tutaj. To były nieoficjalne informacje, potwierdzone jednak w kilku źródłach.
Z kolejnych wciąż nieoficjalnych wieści wynika, że plany Plusa zaczynają się materializować, a ich finał zobaczymy już za kilka tygodni. Informacje takie podał serwis Telepolis. Wiadomo, że portfel podobny do myWallet od T-Mobile oraz NFC Pass od Orange, będzie początkowo dostępny dla klientów powiązanego z operatorem Plus Banku. W przyszłości rozwiązanie ma być również otwarte dla abonentów tego telekomu posiadających rachunki w innych instytucjach.
Model simcentryczny płatności mobilnych polega na tym, że dane karty bankowej potrzebne do transakcji umieszczone są na karcie SIM telefonu komórkowego. Użytkownik aby móc korzystać z tego rodzaju płatności mobilnych musi więc mieć odpowiednią kartę SIM, zainstalowaną na smartfonie aplikację portfela oraz aparat telefoniczny, wyposażony w moduł zbliżeniowy NFC. Wówczas komórką może płacić jak zwykłą kartą bezstykową.
Obecnie płatności simcentryczne oferują Alior, Getin, Euro Bank, mBank i Raiffeisen Polbank z
MasterCardem oraz ING Bank Śląski z Visą. Do tego grona wkrótce dołączy też BPH. Na razie korzysta z tego rozwiązania co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy klientów.
Wśród specjalistów panuje przekonanie, że większe szanse na upowszechnienie się mają płatności mobilne nazywane HCE, gdzie dane karty bankowej przechowywane są w chmurze obliczeniowej. Bank nie musi więc współpracować z telekomem by je oferować. Ale to nowość, na razie mogą tak płacić tylko klienci Pekao. Wedle moich informacji jest ich na razie niecałe 10 tys.
Źródło: cashless.pl
Autor: Jacek Uryniuk
O tym, że Plus zamierza pójść w ślady T-Mobile oraz Orange i wprowadzić do oferty płatności mobilne w tzw. modelu simcentrycznym, pisałem na swoim blogu już w październiku ubiegłego roku – wpis dostępny jest tutaj. To były nieoficjalne informacje, potwierdzone jednak w kilku źródłach.
Z kolejnych wciąż nieoficjalnych wieści wynika, że plany Plusa zaczynają się materializować, a ich finał zobaczymy już za kilka tygodni. Informacje takie podał serwis Telepolis. Wiadomo, że portfel podobny do myWallet od T-Mobile oraz NFC Pass od Orange, będzie początkowo dostępny dla klientów powiązanego z operatorem Plus Banku. W przyszłości rozwiązanie ma być również otwarte dla abonentów tego telekomu posiadających rachunki w innych instytucjach.
Model simcentryczny płatności mobilnych polega na tym, że dane karty bankowej potrzebne do transakcji umieszczone są na karcie SIM telefonu komórkowego. Użytkownik aby móc korzystać z tego rodzaju płatności mobilnych musi więc mieć odpowiednią kartę SIM, zainstalowaną na smartfonie aplikację portfela oraz aparat telefoniczny, wyposażony w moduł zbliżeniowy NFC. Wówczas komórką może płacić jak zwykłą kartą bezstykową.
Obecnie płatności simcentryczne oferują Alior, Getin, Euro Bank, mBank i Raiffeisen Polbank z
MasterCardem oraz ING Bank Śląski z Visą. Do tego grona wkrótce dołączy też BPH. Na razie korzysta z tego rozwiązania co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy klientów.
Wśród specjalistów panuje przekonanie, że większe szanse na upowszechnienie się mają płatności mobilne nazywane HCE, gdzie dane karty bankowej przechowywane są w chmurze obliczeniowej. Bank nie musi więc współpracować z telekomem by je oferować. Ale to nowość, na razie mogą tak płacić tylko klienci Pekao. Wedle moich informacji jest ich na razie niecałe 10 tys.
Źródło: cashless.pl
Autor: Jacek Uryniuk
Aplikacja płatnicza Codipay - zamknięta
Projekt Codipay, czyli aplikacja płatnicza przygotowana przez spółkę Codilime, został zamknięty. To pierwsza porażka systemu płatności mobilnych w Polsce
Start Codipay został ogłoszony wiosną 2013 roku. Wówczas w sklepach Google Play oraz Apple Store pojawiły się pod tą marką aplikacje płatnicze. Ale nie można było z nich skorzystać bo brakowało sklepów, które przyjmowałyby tę formę płatności. Miały się pojawić w ciągu kilku miesięcy. Czas mijał, a sieci akceptacji jak nie było tak nie ma do dziś.
I już nie będzie, bo projekt upadł. – Zamknęliśmy go i postanowiliśmy skupić się na rozwijaniu produktów dla biznesu – powiedział Tomasz Kułakowski, prezes spółki informatycznej Codilime, która stała za projektem Codipay.
Model działania aplikacji był podobny do PeoPay pierwszej generacji. Transakcje miały odbywać się poprzez skanowanie tzw. kodów QR, które miały być umieszczane w dowolnych miejscach, np. na stronach www czy przy kasach w placówkach stacjonarnych. Przedstawiciele Codipay obiecywali, że w ciągu kilku miesięcy od startu aplikacja zostanie wzbogacona o funkcję zbliżeniową, ale nigdy do tego nie doszło. Natomiast źródłem pieniądza miała być karta płatnicza dowolnego banku, podpięta do aplikacji.
Przeczytaj w całości na: cashless.pl
Autor: Jacek Uryniuk
Start Codipay został ogłoszony wiosną 2013 roku. Wówczas w sklepach Google Play oraz Apple Store pojawiły się pod tą marką aplikacje płatnicze. Ale nie można było z nich skorzystać bo brakowało sklepów, które przyjmowałyby tę formę płatności. Miały się pojawić w ciągu kilku miesięcy. Czas mijał, a sieci akceptacji jak nie było tak nie ma do dziś.
I już nie będzie, bo projekt upadł. – Zamknęliśmy go i postanowiliśmy skupić się na rozwijaniu produktów dla biznesu – powiedział Tomasz Kułakowski, prezes spółki informatycznej Codilime, która stała za projektem Codipay.
Model działania aplikacji był podobny do PeoPay pierwszej generacji. Transakcje miały odbywać się poprzez skanowanie tzw. kodów QR, które miały być umieszczane w dowolnych miejscach, np. na stronach www czy przy kasach w placówkach stacjonarnych. Przedstawiciele Codipay obiecywali, że w ciągu kilku miesięcy od startu aplikacja zostanie wzbogacona o funkcję zbliżeniową, ale nigdy do tego nie doszło. Natomiast źródłem pieniądza miała być karta płatnicza dowolnego banku, podpięta do aplikacji.
Przeczytaj w całości na: cashless.pl
Autor: Jacek Uryniuk
5 aplikacji, którymi można płacić za parkowanie
Nie ma wygodniejszego sposobu na wniesienie opłaty za postój w płatnej strefie, niż skorzystanie z jednej z tych aplikacji
Jeżeli spytać użytkowników o najważniejszą i najczęściej wykorzystywaną przez nich funkcję aplikacji płatniczych, niewątpliwie wskażą na możliwość wnoszenia opłat za postój w płatnych strefach. Oprogramowanie zainstalowane na smartfonie pozwala na opłacanie faktycznego czasu postoju, uniezależnia kierowcę od konieczności posiadania przy sobie gotówki i uwalnia od biegania po okolicy w poszukiwaniu parkometru.
Póki co przedstawiam 5 aplikacji, którymi można płacić za postój w płatnych strefach w kraju.
1 SkyCash
2 mPay
3 moBiLET
4 Call Pay
5 Pango
Przeczytaj w całości na www.cashless.pl >
Autor: Jacek Uryniuk
Jeżeli spytać użytkowników o najważniejszą i najczęściej wykorzystywaną przez nich funkcję aplikacji płatniczych, niewątpliwie wskażą na możliwość wnoszenia opłat za postój w płatnych strefach. Oprogramowanie zainstalowane na smartfonie pozwala na opłacanie faktycznego czasu postoju, uniezależnia kierowcę od konieczności posiadania przy sobie gotówki i uwalnia od biegania po okolicy w poszukiwaniu parkometru.
Póki co przedstawiam 5 aplikacji, którymi można płacić za postój w płatnych strefach w kraju.
1 SkyCash
2 mPay
3 moBiLET
4 Call Pay
5 Pango
Przeczytaj w całości na www.cashless.pl >
Autor: Jacek Uryniuk
Subskrybuj:
Posty (Atom)