Orange Finanse rozpoczęło obsługę mikroprzedsiębiorców. Proponuje im konto, kartę, limit kredytowy na start i moneyback do 600 zł. W lutym klienci telebanku będą mogli już korzystać z płatności mobilnych NFC.
Orange Finanse wystartowało w październiku ubiegłego roku, a czytelnicy PRNews.pl jako pierwsi poznali szczegóły oferty detalicznej. W ciągu pierwszych czterech miesięcy od startu rachunki otworzyło tam blisko 50 tys. klientów indywidualnych. Teraz bank rozszerza ofertę o obsługę mikroprzedsiębiorców – osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Na start Orange Finanse proponuje im podstawowe konto, możliwość otworzenia do 50 kont pomocniczych, kartę debetową w formie tradycyjnej i naklejkę zbliżeniową, limit kredytowy na start do 10 tys. zł, konto oszczędnościowe i moneyback do 600 zł. Ponieważ jest to oferta dla jednoosobowych działalności, decyzja o uruchomieniu kredytu będzie opierała się na zdolności kredytowej klienta jako osoby fizycznej. Limit będzie uruchamiany bez prowizji za przyznanie.
Konto przez pół roku będzie bezpłatne bezwarunkowo, później wystarczy z rachunku płacić składkę ZUS i bank nie naliczy prowizji. W miesiącach bezskładkowych opłata wyniesie 5 zł. Biorąc jednak pod uwagę, że przedsiębiorca raczej nie ma większego wyboru i musi płacić ZUS-y, można od razu założyć, że konto będzie bezpłatne. Karta będzie bezpłatna dla klientów aktywnie z niej korzystających. W tym przypadku miarą aktywności będzie wykonanie 5 dowolnych transakcji kartą. Pierwsze sześć miesięcy karta będzie bezpłatna bezwarunkowo. Posiadacz plastiku firmowego bezwarunkowo nie zapłaci też za wypłaty gotówki z bankomatów Euronet na terenie Polski oraz wpłaty gotówki we wpłatomatach mBanku, Euronetu i CashLine.
Orange Finanse od każdej transakcji firmową kartą debetową w postaci naklejki lub NFC w smartfonie naliczy 5 proc. zwrotu. Maksymalny zwrot to 600 zł w ciągu 6 miesięcy. Aby wziąć udział w promocji, wystarczy w każdym miesiącu wykonać pięć transakcji bezgotówkowych dowolnymi kartami Orange Finanse oraz opłacić jedną fakturę za usługi Orange Polska z konta firmowego.
Każdy przedsiębiorca może otworzyć trzy konta oszczędnościowe (oprocentowanie od 0,8 do 1,2 proc. w zależności od salda) i do pięćdziesięciu rachunków pomocniczych. Do każdego rachunku pomocniczego bank umożliwia też wydanie karty debetowej i nadanie im indywidualnych nazw. Takie rozwiązanie może się przydać firmom, które potrzebują odrębnych rachunków dla różnych kontrahentów. Każde konto pomocnicze kosztuje jednak 5 zł miesięcznie.
Od strony wizualnej bankowość internetowa i mobilna Orange Finanse to klon systemów mBanku. Jednak w mBanku podobne produkty, są droższe. Na przykład konto firmowe w pakiecie Standard prowadzone jest bezpłatnie, ale jeśli przedsiębiorca nie zapłaci ZUS w danym miesiącu opłata wynosi nie 5 a 9 zł. Żeby nie płacić za kartę trzeba wykonać transakcje na 500 zł (w Orange Finanse wystarczy 5 dowolnych transakcji). Przelew zewnętrzny w Orange Finanse kosztuje 1 zł, a w mBanku 1,5 zł. W Orange Finanse klient może bezpłatnie przelewać pieniądze z konta firmowego na prywatne, w mBanku za taką operację płaci 1,50 zł. Oczywiście klienci mBanku mają do wyboru jeszcze inne pakiety, ale są one płatne.
W przyszłym miesiącu Orange Finanse udostępni swoim klientom także płatności mobilne NFC. Na razie brakuje szczegółów, można jednak zakładać, że z oczywistych względów będzie to model SIM-centryczny. Oznacza to, że płatności będą dostępne tylko dla abonentów telekomu Orange. Wiadomo natomiast, że płatności zostaną zintegrowane z obecną aplikacją mobilną Orange Finanse.
Źróło: PR News, Autor: w.boczon@bankier.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz